Potrzebuję Cię

19 4 0
                                    


- Naprawdę? Aż tak? - zaśmiała się Clara.

- Już nigdy się wejdę na roller coster - mruknęłam pod nosem, kiedy wychodziłyśmy z sali.

Minął tydzień odkąd dowiedziałam się, że mój mózg ma raka.

Staram się oswoić z tą myślą, chociaż nadal w duchu chce mi się płakać.

Lekarz mówi, że nie jest on groźny i wystarczy napromieniowanie odpowiedniego miejsca mojej głowy przez kilkanaście tygodni i będzie dobrze.

Nie chce myśleć o tym, że mogłoby być gorzej albo, że mogę umrzeć.

Nie chce umrzeć.

Nie teraz.

Mijałyśmy gabinet lekarski, kiedy zakręciło mi się w głowie i otarłam się o ścianę.

- Aria? Wszystko w porządku? - Clara złapała mnie pod ramię i przytrzymała. - Weź głęboki oddech.

Zrobiłam to co mi kazała i wyprostowałam się.

- Już mi lepiej.

- Na pewno? Możesz usiąść, a ja przyniosę Ci wody...

- Nic mi nie jest, dziękuję - powiedziałam, na co Clara mruknęła pod nosem i ruszyłyśmy dalej korytarzem.

Odkąd poznałam tą uroczą azjatkę, opiekuje się mną jak siostrą, której nigdy nie miała.

Jej rodzice byli nauczycielami angielskiego. Kochali swój zawód prawie tak samo jak siebie.

Zawsze jej powtarzali żeby wyjechała z kraju, poznała ludzi, nowe kultury, obyczaje.

Mówili, żeby cieszyła się życiem, czerpała radość z każdej chwili spędzonej na ziemi, na której stworzył ją Bóg.

Mieszkała w Azji kilkanaście lat, a teraz jest rok po studiach.

Mówiła, że od kiedy poszła do szkoły, marzyła by zamieszkać w Europie.

W pewnym sensie ją rozumiem.

Kultura w Wielkiej Brytanii jest naprawdę wyjatkowa.

Może tu spełnić swoje marzenia i kierować się tym, co przez cały czas wpajali jej rodzice.

Poznać kogoś, z kim może dzielić te radość z każdego dnia.

Może nauczyć się akceptacji, wyrozumienia i tolerancji.

Nie wspominając już o rozwoju.

- Boję się o ciebie... - usłyszałam szept obok.

- Nic mi nie jest - uśmiechnęłam się słabo. - Czuję się świetnie.

- Nie mogę znieść myśli, że mogłabyś...

- Aria! - usłyszałam za sobą głos Paula, który biegł do mnie w szybkim tępie. - Jakiś mężczyzna Cię szuka. Czeka w holu głównym.

- Co? Jaki mężczyzna? - zapytam zdziwiona. Kto mógł do mnie przyjechać?

- Nie wiem. Rose mnie wysłała, bo nie mogła ruszyć się z krzesła.

Zmarszczyłam brwi zdziwiona. Nie mam pojęcia kto to może być.

Nie ukrywając, że zżera mnie ciekawość, spojrzałam na Clare i ruszyliśmy w tamtą stronę.

W holu szukając wzrokiem, dostrzegłam wysokiego i ciemno włosego mężczyznę, który stał do mnie tyłem.

Był ubrany w kraciastą koszulę i granatowe spodnie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 25, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

You stole my heart Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz