Neville Longbottom x Luna Lovegood
Jeden z mała shippów które mają duże prawdopodobieństwo miejsca bytu, któremu daję szansę. Chociaż JKR jasno się wyraziła, że po Bitwie o Hogwart i innych trudnych sprawach między nimi niczego nie było... my fanowie mamy nieobliczalną wyobraźnię która pomaga zignorować fakt, że "Harry Potter" dobiegł końca. Chyba.
Neville i Luna się ku sobie po prostu mają. Jeśli przeanalizujemy całą masę faktów i wniosków, łatwo dojdziemy do wniosku, że do siebie pasują. Jakoś nie czuję mięty do Nuny bo wydaje mi się to zbyt udane i nudne ale przyznam, że chemia mogła być.
Luna jest osobą nieprzeciętną; gada często o narglach, nosi warzywne talizmany, zachwyca się jadem gnomów ogrodowych, czyta Żonglera do góry nogami, nosi pierwotną wersję okularów 3D z wirującymi szkłami... dużo tych uzasadnień.
Neville też jest w pewnym sensie trochę taki sobie dziwny; czyrakobulwy to życie, odorosok to życie, herbologia czy zielarstwo to życie, tańczenie to życie, Luna to życie, też się tego trochę znajdzie.
Mają jednak dużo wspólnych cech oprócz swojej uroczej odmienności, są mili, pomocni, uprzejmi, odważni, lojalni...
Jakoś zabrakło mi słów przy tym shippie, ale jestem jak najbardziej za Nuną.
CZYTASZ
SHIP REVIEWS™ | hp
Hayran KurguKażdy zna Dramione i Drarry, może nawet Tomarry i Scorbusa. Co z resztą shippów? Remily? Blackcest? Parmione? Witam w przewodniku świata fanfiction - a dokładniej w świecie shippów z uniwesrum Harrego Pottera. Nawet jeśli kojarzysz shippy, zajrzyj.M...