- Elisabeth Loodie, poradnia psychologiczna, słucham?
- Witam. Mówi Suzie Brown. Chciałabym zapisać córkę na wizytę. - powiedziała przygnębionym głosem kobieta.
- Rozumiem. Mogłabym dowiedzieć się jaki problem ma pani córka? - Eliza spytała przyjaźnie.
- Eh...Devi widzi duchy zwierząt. Mianowicie koni. Rozmawia z nimi - w jej głosie wyraźnie było słychać zmieszanie.
- Ah tak...A więc umówię panie z dr. Jamesem Eatonem na godzinę 13 w ten piątek, w naszej poradni. Pasuje pani?
- Nie bardzo...Czy pan doktor mógłby przyjechać do "Amore Stables" na wzgórzu "Flower Hill"?
- No dobrze - sekretarka westchnęła. - A więc życzę miłego dnia i dowidzenia!
- Dowidzenia.
***
- James! Masz nowe zlecenie w ten piątek.
- Nie dadzą człowiekowi odpocząć! Co znowu?! Rozwód rodziców? Kłótnie z rodzeństwem? Czy potwór w szafie? - James zmarszczył brwi.
- Tym razem to coś nowego. Dziewczynka widzi duchy...
- O zapewniam cię moja droga, że to nic nowego! - przerwał jej w pół słowa.
- Nie dałeś mi dokończyć - Eliza zirytowała się. - Ona widzi duchy koni, rozmawia z nimi.
- No dobrze...masz rację. Przepraszam - twarz Jamesa przybrała wyraz skruchy.
- Zorganizuj sobie jakiś transport. Będziesz musiał dojechać na Flower Hill, a to jak mniemam jakieś 30 km.
- I jeszcze to. Mam nadzieję, że sprawa będzie warta zachodu.
- Powiem szczerze, że matka dziewczynki była załamana. Będzie ciekawie.
- No dobrze, dobrze. Nie musisz mnie już przekonywać. Przecież wiesz, że nie mam wyboru. Muszę tam pojechać - po raz pierwszy dzisiaj, mężczyzna uśmiechnął się. Jednak nie trwało to długo. Po chwili jego twarz znowu zpoważniała.
CZYTASZ
Kaspian-White Stallion
FantasyNiby kolejny dziecięcy wymysł. Wybujała wyobraźnia. A jednak w małej Devon jest coś intrygującego. Opowieść o przyjaźni, miłości i zaufaniu. Opowieść o małej dziewczynce, która walczy o to w co wierzy-o Kaspiana, siwego ogiera, który na pierwszy rzu...