Rozdział III

665 39 1
                                    

- Co? Jak? Tak w ogóle można?

Flowey wygląda na ździwionego a zarazem podekscytowanego.

- To się stało zaraz po wybuchu.

- I przychodzisz z tym po roku?

Jestem wkurzony.

Nie wiemy jak to się stało ani jak sprawić by ciało Chary wyrzuciło z siebie duszę Frisk.

- Słuchajcie, jest już późno. Proponuje by zająć się tym problemem jutro.

- Dobry pomysł Flowey.

Chara przytakuje.

Wracam do swojego pokoju.

Kładę się i zasypiam.

Widzę jasność. Potem nastaje długa ciemność.

- Witaj Sans.

Znowu ta dziewczyna.

- Kim jesteś?

Milczy.

- A mogę chociaż wiedzieć gdzie jesteśmy?

- Nie poznajesz tego miejsca?

Rozglądam się. To nie!

- Witaj w Voidzie Sans.

*****

Równo STO słów :P

Ogólnie to wcale nie będę pisała 18 faktów o mnie i wcale nie pojawi się to jutro.

CookieGirlFantasy

Undertale: It's over, Sans (zakończona) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz