Jestem w niemałym szoku.
Gaster k**wa plaster (dop. aut. Musiałam to napisać).
- To jaki jest plan?
Chara milczy.
Po chwili do laboratorium wpada Kwiatek.
- Sans, Chara! Musicie to zobaczyć!
- Ale co się dzieje?
- Chodzi o Void. On jakby się psuje!
Wybiegamy na dwór. To prawda. Niebo ma kolor czarny-biały (dop. aut. Nie wnikam jakim cudem w Podziemiach jest niebo) niczym w Voidzie.
Biegniemy do miejsca gdzie stoji reaktor.
Gdy wchodzimy do środka następuje trzęsienie ziemi.
Upadam na ziemię i tracę przytomność...
*****
Sup. Ciasteczka. Mam dla was propozycje nie do odżucenia.
A mianowicie jeszcze jeden rozdział na dziś.
Bo ku chwale nienawiści i smutku, książka dobiega końca.
Tak jak pozostałe będzie miała łącznie (wliczając w to prolog) 10 rozdziałów.
A to moja oferta:
Jeżeli do godziny 14:00 będzie tu 5 gwiazdek to wstawiam dzisiaj jeszcze rozdział VIII a jutro IV i prolog następnej części (,,Undertale: He is back")Ale to od was zależy.
Więc czekam Ciastka, czekam.
Wasza
CookieGirlFantasy
CZYTASZ
Undertale: It's over, Sans (zakończona)
FanfictionKontynuacja I i II części książek z serii ,,Undertale" Minął już rok od śmierci Frisk. Sans już nie jest tym samym kościotrupem. Stał się smytny i ponury. Pewnej nocy chłopakowi śni się dziewczyna zakuta w łańcuchy. Sans domyśla się, że jego przyj...