Od zeszłego tygodnia stałam się wierną fanką zagranicznych seriali.
Wczoraj zaczęłam oglądać popularny, norweski serial "Skam", który poleciła mi przyjaciółka.
Przyjaciółka : "I jak Ci się podoba?" - napisała do mnie dzisiaj.
Ja : "Na razie jest ok"
Przyjaciółka : "Ok?! Tylko "ok"?!?!"
Szczerze? Fabuła pierwszego sezonu jest nudna jak flaki z olejem zmieszane z odcinkami "Ukrytej Prawdy". Parę odcinków musiałam nawet przewinąć, bo już przysypiałam...
Ja : "Na pewno się jeszcze rozkręci ;)"
Przyjaciółka : "A którego z chłopaków najbardziej polubiłaś? ^^"
I tutaj miałam niezłą zagwozdkę. Hmm... Napisać jej, że Isaka, bo dobrze wiem, że w 3 sezonie będzie miał gorący romans z innym chłopakiem...?
Ja : "Jeszcze za słabo znam te postacie... A Ty?"
Czy to możliwe, żeby jedna z moich najwierniejszych przyjaciółek była fanką #Evaka?! :O
Przyjaciółka: "William! Kocham go! Jest najlepszy! <3"
To by było zbyt piękne, żeby było prawdziwe...
CZYTASZ
Queen's Diary (mój pamiętnik)
Teen FictionKrótkie (lecz treściwe ;D) wpisy z mojego życia jako fangirl, która zmienia ukochane pairingi jak rękawiczki. Serdecznie zapraszam do czytania~! ^-^