Dzisiaj miałam okropny wypadek. Przy gotowaniu mojego ukochanego makaronu oparzyłam sobie moje biedne paluszki :( Ból nie z tej ziemi, mówię Wam...
Przez pierwsze minuty siedziałam z zimną śliwką z lodówki, którą przyłożyłam do bolącego miejsca. Niestety pokusa była zbyt wielka i skończyło się na tym, że palce wciąż strasznie mnie piekły, ale przekąska przed obiadem była pierwszorzędna! ^-^
CZYTASZ
Queen's Diary (mój pamiętnik)
Teen FictionKrótkie (lecz treściwe ;D) wpisy z mojego życia jako fangirl, która zmienia ukochane pairingi jak rękawiczki. Serdecznie zapraszam do czytania~! ^-^