22.

3 0 0
                                    

- Na co masz ochotę? - chłopak kieruje wzrok ze swojego menu, na mnie

- Wezmę spaghetti

Odkładam kartę dań spowrotem na stół.

- Dla mnie to samo - oddaje kelnerowi swoją kartę dań - A co do picia?

- Obojętnie

- To weźmiemy czerwone wino

Kelner odchodzi razem z naszym zamówieniem. Robin postanowił zabrać mnie do restauracji w centrum Londynu w ramach przedślubnej randki.

- Podoba Ci się? - zaczyna rozmowę

- Podoba? Nigdy nie byłam w takim cudownym miejscu

- To niesamowite, że za kilka dni bierzemy ślub - łapie moje dłonie i je ściska

Też tak sądzę. Jeszcze nie tak dawno byłam sama, mieszkałam tutaj, nie znając żadnego chłopaka w moim wieku. Teraz mam Robina, osobę, która ma podobne zainteresowania do mnie i kocha mnie taką, jaką jestem.

- Proszę bardzo, smacznego - z zamyślenia wyciąga mnie kelner podający nasze jedzenie

- Dziękuję - mówimy, a on odchodzi

Zanim bierzemy się do jedzenia, Robin nalewa nam wina. Biorę do ręki kieliszek i smakuję jego zawartości - pół wytrawne. Spaghetti jest smaczne, nigdy nie jadłam smaczniejszego.

- Jak ci smakuje? - pyta patrząc na mnie

- Jest bardzo dobre, nigdy nie jadłam lepszego

- A wino?

- Pół wytrawne, moje ulubione. A tobie jak smakuje?

- Tak samo jak tobie

Resztę posiłku zjadamy w ciszy. Kelner przychodzi z rachukiem, a chłopak mu płaci, po czym wychodzimy.

- To gdzie teraz? - pytam ciekawa

- Sam nie wiem

- Może wrócimy do domu, obejrzymy jakiś film

- Zgoda

Łapie mnie za rękę i idziemy na parking, gdzie stoi jego samochód. Otwiera mi drzwi od strony pasażera i jedziemy.

- To jaki film chcesz obejrzeć? - pyta i popycha mnie na kanapę, kiedy wchodzimy do środka

- Może Ósmoklasiści nie płaczą?

- To pewnie jakiś wyciskacz łez, prawda?

- I to jeszcze jaki

- No dobrze, obejrzymy to

Robin bierze laptopa i idzie do sypialni. W międzyczasie ja przygotowuję popcorn. Kiedy jest już gotowy, idę do niego.

- Idę wziąć prysznic, zaraz wrócę - informuję go i znikam w łazience

Przywykłam do chodzenia w mojej piżamie i nie czuje się już skrępowana. Wręcz przeciwnie, wiem, że mam co pokazać. Wracam do sypialni, gdzie Robin już leży i czeka na mnie.

- Możesz zacząć oglądać beze mnie, a ja pójdę wziąć prysznic

- Poczekam na ciebie

Chłopak wychodzi, a ja przykrywam się kołdrą. Po kilku minutach wraca.

- To oglądamy? - przytula się do mnie

- Tak

Robin naciska trójkącik na ekranie, a film się włącza. Przytulam się do niego i zaczynamy oglądać. Film z początku nie robi wrażenia na chłopaku, jednak pod koniec widzę, że walczy z płaczem. Bez namysłu przytulam się do niego mocniej.

- Żaden film nie wywołał na mnie takiego smutku jak ten - przyznaje

- Na mnie tak samo

Chłopak odkłada laptopa na szafkę nocną i patrzy na mnie.

- Cieszę się, że Ciebie mam

- Ja ciebie też. Idę już spać

- Dobranoc - całuje mnie w czoło i zamyka mocniej w uścisku - Kocham cię

- Ja ciebie też, dobranoc

From love of artOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz