2

864 16 1
                                    

Nie wiem kto to był. Po dwóch minutach, osoba ta przestała to robić i...Powiedziała.

-Mała, piękna jesteś.-Powiedział przyciszonym głosem. W tym pojeździe był ciemno, więc nic niewidziałam. Potem zobaczyłam, że tu blondyn, ubrany był (chyba) w błękintną bluzkę i szare dresy. Był na pakowany. Ale jego zachowanie...Był obrzydliwe.

-Ogarnij się!

-Dupeczko! Mam na ciebie chęć jak tylko dojedziemy...-Boże! O co temu typowi chodziło!

-Nie dociera?!

-Ryj!- No co za kultura! On jest okropny. Muszę z tąd uciekać!Jak najszybciej!

Porwana ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz