5

599 11 0
                                    

-Co?!- On chcę mnie z tąd zabrać? Jakoś mu nie wierzę. Zachowywał się trochę podejrzanie. 

- Nie marudź! Choć ze mną!- Dobra, zaufam mu, może to moja ostatnia szansa?

-Yyy...Co mam robić?

-Choć za mną. - Pszłam za nim. Wsiadłam do czarnego audi i odjechaliśmy. 

-Jak tu trafiłaś?- Zaczął rozmowę.

-Nie chce mi się tego opowiadać. Wiesz...Trudny temat -Odpowiedziałam. 

- Okej. Nie chcę Cię denerwować.

- Spoko nic się nie stało. 

Nagle, słyszę trzask.




Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba :)

Dzięki za 21 obserwujących :)

Porwana ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz