Z trudem otwieram oczy, rozglądam się, Po namyśle doszłam do wniosku, że to szpital. Spojrzałam obok i zauważyłam blondyna. Więc postanowiłam się go spytać.
-Yy...Co my tu robimy?!
-Mieliśmy wypadek.- Po jego wyglondzie od razu można było zauważyć, że on o wile bardzej ucierpiał w tym wypadku. Nagle drzwi od sali się otwierają, wchodzi, Kamil !
-Krystian- Krzyknął- Coś ty zrobił durniu! Popierdoliło cie?
-Zamknij morde!- Odpowiedział mu.
-Zabieram tą laskę z tond, do rezydencij, a ty nie masz tam czego szukać!
- Ja nigdzie z tobą nie ide!- Powiedziałam zdenerwowanym głosem. Wiedzałam, że tam czeka na mnie Marcin i ten blondyn, który mnie zaniósł do pokoju ( nazywał się Will ).
-Ty nie masz nic do powiedzenia w tej sprawie- Odpowiedzał mi, i zaczął iść w moją strone. Wziął mnie na ręce i wyszedł. Byłam smutna, nie tylko z tego powodu, że Kamil zalazł mnie, ale tez z tego, że Krystian nic nie zrobił.
-Ty wszystko niszczysz!!!- Krzyknełam do tego durnia!
- A co dobry był? Pewnie w szpitalu też sobie nie odpuścił- Powiedzał z pogardą.
-Mam ciebie dość!
Kiedy dodarliśmy byłam zmęczona więc, kiedy zamkneli mnie w pokoju, położyłam się na łóżko i poszłam spać. Nie spałam jednak długo, obudziły mnie dziwne odgłosy, postanowiłam leżeć lecz nagle...
Przepraszam, że nie pisałam od września ale nauka itp. Teraz, może wyszystko przyśpieszy !

CZYTASZ
Porwana ✓
RomancePewna dziewczyna o imieniu Magda wraca z randki. Wszystko wydawało się być "ok", niestety dziewczyna myliła się. O co chodzi? Dowiesz czytając moją opowieść.