Josh: Tyler ! :) Wiesz jaki jest dzisiaj dzień?
Tyler :): Hmm?
Josh: Dzień, w którym dajesz mi wreszcie jakieś swoje zdjęcie! Więc? Czekam. Sam tak mówiłeś.
Tyler :): Ohh Josh...
Tyler :): Miałem nadzieję, że zapomnisz... -_-
Josh: Co? 0-0 Jak mógłbym o czymś takim zapomnieć?! Tego nie da się zapomnieć! Dzień, w którym Wielki Tyler I postanawia ukazać swoją cudowną twarz!
Tyler :): Cudowną? Co ty brałeś? Klepki ci się poprzestawiały czasem?
Josh: Och nie interesuję mnie twoje zdanie na ten temat. Skończ marudzić jak jakaś stara baba. Księżniczko ukaż się!
Tyler :): Tylko nie księżniczkuj mi tu... Powiedziałem ci już coś na ten temat... -_-
Josh: Tak, tak. No już. Wierzę w ciebie.
Tyler :): Jezuu... Ale ty się napaliłeś...
Josh: Oj żebyś wiedział.
Tyler :): Zaraz, co?!
Josh: Oj już nieważne. Nie bój się. Nie jestem pedofilem. Jak chcesz mogę ci trochę pomóc i dać również swoje zdjęcie. Może wtedy zrobi ci się jakoś raźniej, czy coś...
Tyler :): Geezz... Dobra. Uprzedzam, dostaniesz raka. Sam chciałeś.
Tyler :): I co, już go dostałeś?
Tyler :): Josh? Jesteś?
Tyler :): Super, chodziło ci tylko o zdjęcie, prawda?
Josh: C-co? Nie!
Josh: Ja po prostu...
Josh: Boże, odebrało mi mowę i... i chyba spadłem z krzesła.
Tyler :): Jaja se robisz, czy co?
Josh: J-Ja nie sądziłem, że jesteś taki...
Tyler :): Jaki? Brzydki? Owszem ;p Sam chciałeś, ostrzegałem cię przecież...
Josh: Nie przerywaj mi!
Josh: Nie sądziłem, że jesteś taki...
Josh: UROCZYYY *-*
Tyler :): Dzięki? Ale to nie prawda...
Josh: No w sumie to masz rację...
Josh: Ideałem byłoby, gdybyś pokazał mi swój uśmiech :)
Tyler :): To życzę powodzenia. Ja raczej się nie uśmiecham.
Josh: Wygląda na to, że mam nowy cel w życiu...
Josh: Pragnę sprawdzić, żebyś się dla mnie uśmiechnął :D
~ * ~
Ulala... Co tu się stało? :P
Jak myślicie, nowy cel w życiu Josha dobiegnie „spełnienia"?
PS: Uwielbiam te zdjęcia <33
YOU ARE READING
! Suicide Chat !
FanfictionTyler Joseph jest zwykłym nastolatkiem. Nienawidzi ludzi, przez co jest od nich odseparowany. Pewnego dnia, ktoś piszę do niego na chacie. Joshua wydaję się inny...