Naruto zaczął dużo czasu spędzać ze swoim nowym przyjacielem, Gaarą. Taki obrót sprawy podobał się Rasie.
-Wiesz, Gaara-chan, jest kilka rzeczy, które niezbyt lubię w Wiosce. -westchnął chłopiec, kiedy siedzieli sami w ruinach jakiegoś budynku.
-Och, na prawdę? -powiedział niezdziwiomy Gaara. Jemu nie podobało się tu wszystko.
-No tak. To jak nas traktują... Ale, mam plan, że kiedyś zostaniemy Kazekage i... Zmienimy tą Wioskę!
Nikt nie słyszal tych krzyków.
Ani tego pełnego zaskoczenia, nadzieji i strachu.
Ani również tego, który wypowiedział te słowa, wręcz dzwoniące w uszach.
Zmienimy tę Wioskę!
-Naruto, to niewykonalne..! Nie chodzi o samą wioskę, a o jej mieszkańców! Mają nas za potwory rozumiesz?! Czy ty tego nie widzisz?! Cała wioska zieje do nas nienawiścią!
-Widzę to. -wstał i odwrócił się.- Ale wiesz... Nie chcę tak żyć, a nie chce też umierać... Jeśli nic z tym nie zrobimy, tak będzie zawsze.
Gaara spojrzał na niego. Nie widział łez Naruto. Ani on jego.
-M-masz rację, ale co z tego. Dwoje dzieci nic nie zrobi.
-Ale my nie jesteśmy normalnymi dziećmi. - odwrócił się i uśmiechnął przez łzy. - W końcu mamy w sobie potwory.
Czerwonowłosy chłopiec tylko spojrzał na niego. Pomysł zmiany wioski nie był dla niego zbyt.. Dobry? W końcu, kiedyś dorosną i opuszczą to miejsce.
Ach, nie wiedział jak bardzo się myli!
-Nie patrz tak na mnie. Chce tylko sprawić, byśmy mieli rodzinę! Mam czystą kartę i mogę zacząć od nowa, ale też nie mam nikogo! Rodziny, przyjaciół... Zostałeś mi tylko ty, Gaara. Czemu nie chcesz mi pomóc?! Mamy moc, którą możemy wykorzystać... Ale nie strach, nie.
-Naruto proszę uspokój się... Zaczynam się bać! -cofnął się troszeczkę chłopiec.
-Widzisz! Mówisz, że oni uważają nas za potwory.. a ty boisz się mnie. INNEGO POTWORA! -zaczął płakać. Emocje targały nim jak mogły.
-MÓWIĘ CI USPOKUJ SIĘ! -piasek zaczął niebezpiecznie wirować. On próbował się uspokoić, ale coś mu nie wychodziło... - JESTEŚ ZBYT NABUZOWANY EMOCJAMI!
-NO I CO?! PO CO MAM CIE SŁUCHAĆ, SKORO NIE CHCESZ MI POMÓC?! MASZ MNIE ZA POTWORA JAK WSZYSCY... LICZYŁEM, ŻE BĘDZIESZ INNY! NIENAWIDZĘ CIĘ!
Gaara stanął. Piasek opadł. Kolejne Nienawidzę cię!, ale od osoby, którą uważał za przyjaciela. Puste oczy, pusty wzrok.
-Tak? W takim razie, ja nienawidzę ciebie. -odszedł. Po prostu wyszedł.
Naruto uspokoił się i zobaczył, co zrobił. Łzy napłynęły mu do oczu.
-G-Gaara? GAARA! -upadł na kolana i po prostu łzy płynęły mu po policzkach...Koniec nowego rozdziału. Na życzenie _xxShiroxx_ ;3; Nie spodziwaliście się takiego zwrotu akcji XD Do nexta maleństwa~
~Wolfy
CZYTASZ
『Niechciani』 //NaruGaa//
FanfictionDwóch chłopców. Dwa demony. Dwie znienawidzone egzystencje Jedno miejsce Jedna historia. "Demony sprawiły, że jeden uległ, a drugi zwątpił" Czasem marzenie przeradza się w obsesję; to właśnie zdarzyło się małemu chłopczykowi...