Rozdział 9

22 2 0
                                    

I pocałował ją!!! I wtedy na jego głowie wylądowała zupa rzucona przez wciąż płaczącego Chrisa. Cathie musiała przyznać, że wyglądał całkiem ładnie wygląda w makaronie. I wtedy dostała po głowie.
-ej.
-co?
- to bolało.
- aha.
Clara odeszła z deską ciągląc Scotta za makaron. Bardzo ładny makaron. A nad nią wciąż stał Chris, który na szczęście kitu od okien nic nie widział przez łzy, gładząc małego Jojo po głowie.
- musimy go wychować
-nie
-tak
-nie
-tak
-nie
-ale to moje dziecko
- ale nie moje
Cathie już wyrzuciła Jojo przez okno ale on zawisnął na gałęzi wyrastającej z muru i przyleciała Magdalena i obcieła mu loczek i chciała jeszcze obciąć Chrisowi i wtedy do okna podfrunął Jojo bo był pół papugą i dziobnął ją w szczypiorek.

Opublikowalam, jak tylko napisałam 😘😋💕💋

Wpaniała i cudowna opowieśćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz