Rozdział 12

8 2 0
                                    

I no wtedy i Clara zacZela plakatć bouScot jej obiecała, że nie będzie już zabijał ale on wziol
Nóż
I przekroił antydeptesany na półłłłł Ł ciooooł
I dał jej dwie połówki
Masz — powiezual — idealnie pasują te dwie połówki jak ty i ja do siebie siebie idź coś zjeść sobie kc
I naćpał ja tym i przestała płakać
Poszła sobie do lodówki coś zjeść (O KECZUP)
A tymczasem Skoda nie chciał łamać jej serduszka i ŁAMAĆ OBIETNICY na jej oczach JAK TABLETEK qwiec rzucił resztę antydeptesantow w Wendy i Chriaasa i ploczestowal Kitę żeby nie płakała
Potem swoją maczugą terrorysty CIĄĄĄĄŁ. Wendy.
I Chris nie płapłakał bo było mu wesoło po lekach i śmiał się IDIOTA XDDD
Ale okazalo sięże Wendy! Była! W!! CIĄŻY! znowu
Zanom umarła
Tylko nikt nie wiedział z kim.
Ze mną!
Krzyknęła Alicia!
Wszyscy spojrzeli i skrzywili sue
- pakujemy do siebie bardzo, mamy cześć owo niebieskie włosy obie. NIE WIERZYCIE? TAKIE Z WAS NIE TOLERANCYJNY CHUJE??!

Wpaniała i cudowna opowieśćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz