Rozdział 7

18 3 0
                                    

I wtedy przyszedł Chris i zaczął płakać, a Cathie uśmiechneła się zwycięsko
-MUHAHAHAHAHHAHAHAHA! DOBRZE CI TAK PLAŻO! - i dała Scottowi 100 zł.
A wtedy z brzucha Wendy wyleciało jajo z niebiesko pomarańczową papugo królikiem ze złotymi loczkami o imieniu Jojo. A Scott je posiekał na drobne kawałeczki i już chciał zrobić z niego omlet, ale wtedy przyszła owca z fryzurą na łabędzia Clara.
- Scott, mówiłam Ci, noe zabijaj już nikogo.
- Ale panią od geografii mi pozwoliłaś - zapłakał - więc przyszedłeem zabić jej matkę zanim ją urodzi, ale zdążyła się urodzić więc ją ZAAABIŁEEEEM - Scottt już zaczął ryczeć na całego, bo nie lubi, jak Sara się gniewa.
- Ona nie mogła Cię uczyć zanim się urodziła deklu.
-aha
Więc Scot posklejał jajko i dał je Chrisowi, który zaczął beczeć ze szczęścia, a Kit poszła płakać w kąt, bo już myślała, że ma Chrisa i jaskrawe światełka dla siebie
I wtedy Clara i Scott zaczeli się całować skacząc na trampolinie bo byli bardzo szczęśliwi i bo mogli. I wtedy przyleciała wkurzona marchewka kuzynka Karmen Anny Grety - Magdalena z zamiarem odcięcia Chrisowi wszystkich złotych loczków za zabicie jej kuzynki Karmwn Anny Grety. Jednak Catherine nie mogła na to pozwolić.

Wpaniała i cudowna opowieśćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz