piecze mnie brzuch,
dziecko pewnie też cierpi,
nie zadzwonię po karetkę,
bo mam siedem żyć.
słyszę,
jak płacze.
ocieram swój brzuszek,
który rośnie cały czas,
to będzie moje drzewko nadziei,
że ktoś mnie zaakceptuje.

CZYTASZ
Gorzki śmiech i słodkie łzy.
Poetry"Poetyczne" historyjki o życiu pewnej kobiety. Inspiracja: Mleko i miód by Rupi Kaur.