Jest środek nocy mam mnóstwo energii żeby odnaleźć króla. Ciekawe czy chociaż jest przystojny. Niestety we wszystkich umysłach widziałam go zakapturzonego. Może jest aż tak ochydny że nie chce się ujawniać.
Czeka mnie daleka droga do Norwegii a właściwie do Kristiansund. Muszę wsiąść na prom w Polsce, żeby doplynac do Szwecji a z tamtad szybko do Norwegii. Zagladne do Kate, potrzebuje nowych ubrań i podpytam o króla. Muszę wiedzieć jak go zauroczyc i sprawić żeby mi zaufał.
To jest podstawą do mojego idealnego ale nikczemnego planu.Niestety sklep będzie otwarty o 7 ale wiem że dziewczyna mieszka nad nim. Szybko pominęłam na ulice gdzie znajduje się posiadłość. Kiedy dotarłam pod budynek zastanowilam się czy Kate śpi ale szybko sobie przypomnialam że jest wampirem. Bez wachania podeszłam do drzwi wejściowych i zadzwoniłam na dzwonek. Otwarla mi dlugowlosa blondynka z niebieskimi oczami.
-Cześć Lilith!- mówi uradowana, nie do końca wiedziałam kto to jest ale Kiedy spojrzałam w oczy uswiadomilam sobie kim jest.
-Kurczę, ostatnio jak cię widziałam wygladalas inaczej. No ale wiem już ze możesz zmieniać swój wygląd zewnętrzny.- usmiechnelam się przyjaźnie do dziewczyny.
-Tak, mogę też zmieniać głos. Ale nie mogę zamieniać się w mężczyzn.- udawała rozpacz- no ale cóż, jak to mówię wszystko ma "zady i walety"- zrobiła teatralnie cudzysłów w powietrzu po czym wybuchnelysmy śmiechem.
Dziewczyna zaprosiła mnie do środka. Jej mieszkanie było skromne ale przepięknie urządzone. Na przeciwko drzwi wejściowych znajdował się salon w kolorystyce czerwieni i szarości. Pod oknem stała dwuosobowa kanapa a na przeciw niej telewizor plazmowy. Salon połączony z kuchnią w kolorze czerwonym. Przy blacie dwie pary drzwi. Zapewne do sypialni i łazienki. Usiadlysmy z dziewczyna na sofie i Kate zapytała:
-Więc, co cię sprowadza w moje skromne progu?
-Mam w planach wyruszyć do Norwegii i chciałabym poznać kilka faktów na temat tego całego króla.- Nagle miną dziewczyny zbladla.
-Wiesz, że nie powinnyśmy poruszać tematu króla? To osoba tak okrutna i bezuczuciowa, że nie da się opisać. Najgorsze jest to że każdy boi się zawalczyć o władzę. Żaden wampir nie podiol się pruby odebrania korony.
-A jest na to jakiś sposób?- zapytałam zaciekawiona.
-Musisz zabić króla jednym z noży w jego gablocie. Jest bardzo trudno przekroczyć granice zamku a co dopiero dostać się do komnaty Jonathana.
-A jeśli dajmy na to że jego żona go zabije?- Kate wybuchnela śmiechem.-wiem że to mało prawdopodobne ale jeśli? Grozi jej coś?
- Nie. To nie ma znaczenia czy to jego żona, matka, kuzyn czy nieznajomy. Po prostu kto to zrobi zostaje królem.
-Hmm, dzięki. A powiedz mi on wie o przepowiedni?
-Zna tylko jej część która brzmi tak "pojawi się kobieta wampirza,
Co królowi poubliza.
Lecz on tym zauroczony
Zechce prędko takiej żony.
Blaskiem chwały oswietleni
Do śmierci będą zlaczeni"- mówiąc to oczy dziewczyny zmieniły kolor na czarny.- Podwladni powiedzieli mu tylko tyle bo dalsza część mówi o jego śmierci i zlaczeniu wampirów z wilkolakami. A my cieszymy się ze przyjdzie taka kobieta i w końcu pozbędziemy się króla.-A jest możliwość pozmieniania przepowiedni? Wiesz że bez tego łączenia z wilkolakami i w ogóle?
-Nie wiem dokładnie jak to jest. Musisz porozmawiać z bibliotekarzem w pałacu.
-A jakie zdolności ma król?- zapytałam zaciekawiona. Muszę wiedzieć co mam zrobić żeby uniknąć wpadki.
-przewidzi przyszłość za pomocą dotknięcie dłoni. Swoją potrafi bardzo rzadko. Ale w momencie kiedy zmienisz decyzję wizja się zmienia. Czyli jeśli teraz myślisz o jego zabójstwie to przed dotknięciem jego dłoni musisz zmienić myśl ze nie chcesz go zabić i takie tam rzeczy. Dlatego jest to tak skaplikowane.
-Dziękuję Kate, bardzo mi pomoglas?- wstałam i przytulilam dziewczynę.
-Nie zostaniesz dłużej?
-Przykro mi ale przede mną dluga droga. Ale spokojnie za niedługo zaproszę cię do pałacu- zasmialam się a dziewczyna razem ze mną.
-Trzymam cię za słowo
Porzegnalysmy się i ruszyłam w stronę Gdańska. Świt był już blisko a mnie od portu dzieliło dosłownie 30 kilometrów. Niestyty ludzie zaczęli się panoszyc po ulicach a ja zaczynałam opadać z sił. Postanowiłam wejść w pierwszy lepszy kąt pomiędzy budynkami i zasnąć. Ułożyłam się na ziemi obok kontenera i nawet nie wiem kiedy zasnelam. Obudziłam się około 20 bo słońce już mialo się mu zachodowi. Przypomniałam sobie ze nie wzięłam żadnych ubrań od Kate więc muszę coś skabinowac. W końcu nie pójdę do Króla w byle jakich ubraniach.
Wyszłam na ulice i w oczy rzucił mi sie sklep z ubraniami idealnie na taką okazję.
Wbieglam i zobaczyłam ze jest jedną osoba jak mniemam ekspedientka bo ma plakietkę nad lewą piersią. Podchodzę do kobiety i zanurzam w jej zaglebieniu szyi moje śnieżno białe kły. Szkarlatna ciecz w momencie dodaje mi sily i zaspokaja głod. Kiedy ciało kobiety bezwladnie opadnelo na ziemię zabrałam się za wybieranie rzeczy. Wybrałam sobie czerwona jak krew sukienkę z wycietym dekoltem i do tego czarne zakolanowki, buty na wysokim obcasie w Tym samym kolorze co sukienka a żeby dopełnić mój outfit z lady wzięłam czarny naszyjnik i kolczyki. W Szwecji muszę zachatrzyc o drogerie.🌟🌟🌟
Przepraszam za moją nieobecność ale niestety mam ostatnio bardzo dużo na głowie, i niestety ale to będzie się powtarzalo.
Przede mną pracowite półrocze plus ostatnio kiepsko u mnie z wena 😭😭 a nie chcę pisać na siłę rozdziały które są bez sensuDo następnego 😘💪
CZYTASZ
Zimna
VampirePotworny ból w okolicach szyi... Po moim ciele rozpływa się zimną i paląca ciesz. Serce zaczyna bić jak oszalałe, jakby chciało wyskoczyć z mojej klatki piersiowej... Każda część ciała drży. Zaczyna mną trząść, ból się nasila... Jest cos silniejszy...