Zostałam obudzona przez Demetri. Kiedy Huncwoci ją zobaczyli ich miny były bezcenne. Jednakże zignorowałam wszystko i poszłam się ubrać. Dziś jest dziś i od dziś będę się męczyć z braćmi. Ubrałam się na psiarę.
Nie wiedzieć skąd pojawiła się na mnie idealna do tego biżuteria.
Kiedy wyszłam z łazienki nie wiedzieć czemu Black patrząc na moje ubrania szczeżył się jak głupi do sera. Żeby spowolnić spotkanie z braćmi poszłam oddać książki do biblioteki.
Kiedy weszłam do Wielkiej Sali moi bracia stali na środku i się na mnie gapili z tymi ich uśmieszkami. Usiadłam koło Lily i zrobiłam sobie kanapkę z Nutellą. Kiedy miałam ja ugryźć, odezwał się Drops:
- Drodzy uczniowie. W tym roku dołączy do nas czterech braci. Dziś odbędzie się ich przydział. Dla ciekawych, są oni braćmi naszej byłej uczennicy Stelli Skamp.
Wszyscy spojrzeli na mnie, a ja z kanapką w połowie drogi, gapiłam się na braci.
- A więc zaczniemy od najstarszego. Eli Skamp!
Eli wyszedł na środek. Większości chłopaków opadły szczeny. Eli budową przypomina zapasowego boksera.
CZYTASZ
Kocia Tajemnica
FanficDo Hogwartu na 1 rok przybyła pewna dziewczyna. Jednak ten czas nie był miłym czasem dla niej, ponieważ była ona wyśmiewana i gnębiona z powodu jej nadwagi. Wszyscy szydzili z niej. Dlatego uciekła do wujka w Norwegii rezygnując z nauki w Hogwarcie...