Epilog + Podziękowania

335 43 17
                                    


Ściany w szpitalu były ohydnie białe,
Twoje oczy zamknięte,
A ja cały czas płakałem.
Z pracy wyrzucili mnie już dawno. Nikogo nie obchodzi to, że umiera najważniejsza osoba w twoim życiu. To twój problem.

Pieniądze powoli się kończyły.
Twój czas też.
Przychodziłem do Ciebie codziennie, Erwin.
Codziennie siedziałem, trzymając Cię za rękę.
Codziennie płakałem, a pielęgniarka poklepywała mnie krzepiąco po plecach.
Codziennie miałem nadzieję, że się obudzisz.
Codziennie się okłamywałem.

Aż w końcu pewnego dnia lekarz przyszedł do twojej sali. Musimy go odpiąć, on już się nie obudzi. Och, minęło tak dużo czasu.
Wszczepienie stymulatora* nic nie dało. Nadal się nie obudziłeś. W końcu przyszedł na Ciebie czas, chociaż ja mógłbym czekać całą wieczność.
Ale przecież to nie ode mnie zależało.

Naprawdę nie chciałem Cię wtedy zostawić.
Naprawdę nie chciałem, żebyś mnie wtedy ratował. Dlaczego w ogóle to zrobiłeś?
Naprawdę nie chciałem się z Tobą żegnać,
Raz na zawsze.
Kiedy leżałeś w tym okropnym szpitalu, zapomniałem kompletnie o kwiatach, wiesz?
Ale wiedziałem, jak bardzo je kochasz.
Dlatego na twoim grobie położyłem bukiet różowych goździków.

Poczekaj na mnie jeszcze chwilę,

Zapach kwiatów mnie dusi.


---

* Wszczepienie stymulatora do ośrodkowego układu nerwowego - budzi się po tym nawet 60% chorych. Jeśli jesteście ciekawi na czym to polega to polecam poczytać :).

---
Różowe Goździki - czekaj na mnie.
---

Aaa, koniec Goździków!!
Cieszę się, że wreszcie udało mi się je skończyć. Ta praca jest dla mnie ważna i związana w pewien sposób z moim życiem.

Epilog pisany w drugiej osobie, oczywiście z perspektywy Atana.

Co sądzicie o całości? Błędy postaram się poprawić tak szybko, jak tylko będę mogła i być może pozmieniam trochę ilość rozdziałów (na mniejszą).
Co myślicie o postaciach?
I chyba najważniejsze pytanie - czy miłość Atana i Erwina istniała, czy było to jednostronne? :D
Zakończenie możecie interpretować, jak chcecie ;).

Mam nadzieję, że spodobały Wam się Goździki, choć fabuła z kwiatami może być oklepana.

---

Chciałabym teraz podziękować wszystkim za każdą gwiazdkę, każdy komentarz, każdą odsłonę. To znaczy dla mnie naprawdę wiele i bardzo motywuje!

Co do następnych książek - Ona? jest zawieszona, ale właśnie opublikowałam prolog EXIT i... jeśli ktoś jest ciekawy to zapraszam ;). Prawdopodobnie będzie pisany w podobnym stylu.

Już bez przedłużania,

Trzymajcie się, Kochani! 💞

Goździki | boyxboyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz