(Streferzy lecą Górolotem)
Thomas: Hell Yeah!!! Lecę Enterprise'm!
Newt: To gdzie w takim razie Kirk?
Thomas: Nie wiem. Pewnie za sterami.
Newt: Oooo!
(Wchodzi Szczurowaty)
Szczurowaty: Zaraz będziemy na miejscu.
Thomas: Ej! A gdzie jest Spock?
Szczurowaty: Kto?!
Thomas: No Spock. Zastępca kapitana Gwiezdnej Floty!
Szczurowaty: My jesteśmy z DRESZCZu a nie z Gwiezdnej Floty!
Thomas: Łeeee! To zrywam się stąd!
(Thomas bierze spadochron i wyskakuję z Górolotu)
Newt: O nieeeee!!!! Mój bejbi!
Minho: Co za złamas!
Patelniak: Dla kogo ja teraz będę gotował?!
Szczurowaty: WTF?! Eva mnie zabiję!
😋😋😋😋😋😋😋😋😋
CZYTASZ
NIE Więzień Labiryntu Parodia
FanfictionJeśli nie chcesz umrzeć przez uduszenie się ze śmiechu to lepiej nie czytaj...