[3] NaruHina

178 19 3
                                    

(Perspektywa Sasuke)

Przez kolejne dwa dni musiałem unikać Naruto. Uciążliwy typek.
Został tylko tydzień...
I ci wszyscy ludzie, którzy nie mają pojęcia o świecie. Nie mają pojęcia co się dzieje poza Japonią...

-Już jestem. - powiedziała postać stojąca w kącie.

-Spóźniłeś się...

-Sasuś jak zawsze wkurzony.
Złość piękności szkodzi.

-Zamknij się... Chodź już. -odpowiedział nieczule.
__________________

(Perspektywa Sakury)

W szkole czas upływał tak powoli...
Naruto dziwnie się zachowywał.
Nie widywałyśmy go na przerwach.
Może coś się stało?
A może chodzi o tego chłopaka!?

-Sakura? - spytała niepokojąco TenTen.

-Eee?!

-Jesteś dziś jakaś nieobecna.

-Po prostu...

-Dziewczyny! - krzyknęła na cały korytarz Ino.

???

-Co się stało? - spytałam zaniepokojona

-Naruto jest z Hinata!

-Co!?

Razem z TenTen byłyśmy zszokowane.

-Skąd ta pewność? - zapytała TenTen.

-Spójrzcie...

Pokazała nam zdjęcie.

Przez chwilę wpatrywaliśmy się w zdjęcie bez ruchu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przez chwilę wpatrywaliśmy się w zdjęcie bez ruchu. Ogólnie Naruto był moim kuzynem, więc powinnam go wspierać i szanować jego decyzje, ale nie spodziewałam się, że zakocha się w Hinacie!? Nie miałam pojęcia nawet, że się znają.
Wysłałam mu gratulacje i zadałam wiele pytań.
Naruto odpowiedział, że znają się od miesiąca a chodzą ze sobą dopiero dwa dni. Podobno chodzili razem na zajęcia z karate.
Spojrzałam w telefon by sprawdzić która godzina...
_________________

W sobotę popołudniu byłam umówiona z dziewczynami.
Zjadłam śniadanie, ubrałam się, odrobiłam lekcje i wyszłam z domu.
Byłam chwilę przed czasem. Usiadłam na ławce.

-Witam.

-Hej Ino, gdzie TenTen?

-Powiedziała, że dziś nie da rady.

-No szkoda. Chodźmy.

Przez godzinkę spacerowałyśmy po parku. Spotkałyśmy wiele znajomych osób. Raz nawet natknęłyśmy się na moją mamę.
Zrobiło się zimniej więc poszłyśmy na herbatę.
Po herbacie postanowiłyśmy jeszcze pochodzić po sklepach.
Do domu jak zawsze wracałam sama.
Było już ciemno i chłodno.
W pewnym momencie się zatrzymałam.

Zaczęłam nad wszystkim rozmyślać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaczęłam nad wszystkim rozmyślać.
Wszystko sklejać w całość.
Patrzyłam w niebo i stałam jak słup.
Od domu dzielił mnie jeszcze kawał drogi.
Obejrzałam się wokół siebie.
Parę kroków za mną stała postać.
Wyglądała normalnie.
Gdy przyjrzałam się uważniej zobaczyłam, że to ten sam chłopak co wpadł na mnie parę tygodni temu.

Kiedy się na mnie spojrzał zaczął uciekać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy się na mnie spojrzał zaczął uciekać.
Krzyczałam by zaczekał ale szybko straciłam go z pola widzenia.

~ Ciąg dalszy nastąpi ~







Love Story | NyanPeroneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz