[8] ...

113 17 3
                                    

Następnego dnia byłam tak podekscytowana, że wstałam najwcześniej... Ekhem... Tak mi się wydawało.

-GoodMorning!

-Naruto?

-Wstalem wszesniej i przygotowałam nam śniadanie. - uśmiechnął się do mnie.

-A nie za dużo tego? -Spójrzcie na nakryty stół.

-Ciii... Obudź Sasuke.

-Eee!? Czemu ja!

-Prosze, muszę jeszcze zalać herbatę.

-Ale... No dobra.

Szybkim krokiem podeszłam do drzwi pokoju Sasuke i zapukałam grzecznie, gdy nikt nie wychodził zapukałam jeszcze raz trochę bardziej  z pięścią. Ku moim zdziwieniu Sasuke był już ubrany i gotowy do wyjścia.

-Co się tak patrzysz?

-...

-Sasuke, Sakura! Nie ma czasu na pogaduchy mamy jeszcze tylko pół godziny!

-Półgodziny?! - razem z czarnowłosym chłopakiem krzyknęliśmy zdziwieni.
_______________________________________

Godzinę później byliśmy już na miejscu, w którym mieliśmy se spotkać. Po dłuższym czasie Sensei raczył przyjść. Opowiedział nam o dzisiejszym zadaniu, nie tracąc czasu wyruszyliśmy je wypełnić. Moim zadaniem było pozbierać informacje o Kimimaro. Nie miałam pojęcia kim jest no ale trudno trzeba było wykonać to zadanie.

Przez dłuższy okres czasu chodziłam od sklepu do sklepu nie uzyskując żadnych informacji

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przez dłuższy okres czasu chodziłam od sklepu do sklepu nie uzyskując żadnych informacji. Aż w końcu natknęłam się na jakiegoś chłopaka.
Miał on blada cerę i czarne włosy.

-H-hej...

???

Nieznajomy odwrócił się w moją stronę. Spojrzał na mnie, zmierzył mnie i podszedł do mnie.

-Kim jesteś?

-J-jetsem Sakura. M-mam pytanie.

-Jakie?

-Znasz może tego człowieka? - pokazałam mu zdjęcie Kimimaro.

Spojrzałam na mnie podejrzliwym wzrokiem.

-Nie... Nie znam go.

-Kłamiesz! Widzę w twoich oczach, że wiesz kto to jest...

-Ciii... Bo ludzie uznają cię za wariatkę.

-Pff... Mów co wiesz...

-Chodź.

Złapał mnie za rękę i zaprowadził w jakąś uliczkę.

-Tam mogli nas podsłuchiwać...
Jestem Sai, miło poznać.

-Kto mógł nas podsłuchiwać?

-Członkowie Otto.

-Otto?

-Później ci opowiem, ale skoro pytasz o Kimimaro powinnaś wiedzieć kim są...

-Dobra... Do rzeczy...

Sai opowiedział mi kim jest Kimimaro i jakie ma zamiary, okazało się, że zna Kakashiego i Naruto. Powiedział jeszcze, że on też zbiera informacje o zamiarach Oroczimaru. Odprowadził mnie do domu. Przez resztę dnia spisywałam wszystkie wiadomości jakie uzyskałam. Nie było to zbyt proste przypomnieć sobie o wszystkim.

Wychodzi na to, że tylko ja jestem jeszcze niedoświadczona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Wychodzi na to, że tylko ja jestem jeszcze niedoświadczona. Skończyłam  pisać i położyłam się do łóżka. O 3.00 usłyszałam jak ktoś wchodzi do mieszkania, okazało się, że chłopacy dopiero wrócili z misji.

~ Ciąg dalszy nastąpi ~

~ Ciąg dalszy nastąpi ~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Love Story | NyanPeroneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz