Dni mijały. Dni zmieniały się w tygodnie a tygodnie w miesiące. Mógłbym przysiądz, że po ponad stu dniach jest lepiej. Bo faktycznie jest.
Oczywiście, że wciąż czuję się tragicznie, ale nic nie mogę na to poradzić.
Do załamania doprowadza mnie tym razem twitter.
Jednym z głównych tematów trendów jest #CongratsTris.
Zaciekawiony zagłebiam się w dalszą część i już po chwili tego żałuję.
Widzę zdjęcia Tristana z jakąś kobietą.
Mojego Tristana, całującego kogoś... kogoś innego
I cholera, to tak bardzo boli.
Poniżej wypowiadają się nasi fani, jak i inne konta.
@thevampsupdates:
Perkusista Tristan Evans w związku z znaną brytyjską modelką! Czy nie są uroczy? #CongratsTris7845 polubień, 9040 podań dalej.
Rozwiń odpowiedzi.@swtpink:
O mój boże! W końcu sobie kogoś znalazł! Zasłużył na szczęscie@trissygurl99:
Kurwa, to miałam być ja...@fbackeveryonexx:
Szczerze? Powiewa bullshitem ale co mi tam@perfecttradleymoments:
A co z Bradem? Trissss co ty odpierdalasz? ;--;Och, czuję się jak idiota. To mało powiedziane. Nie mogę uwierzyć w to co właśnie zobaczyłem. Co się dzieje?
Zrobiłem screena tego twitta i po dłuższym zastanowieniu wysłałem do Evansa z krótkim dopiskiem 'Co to, kurwa, jest'
Na odpowiedź nie musiałem długo czekać.
Misiek💕: Nie co, tylko kto
Misiek💕: To Anastasia. I jak już pewnie wiesz, jest moją dziewczyną
Nie wiem czy bardziej boli mnie to, że Trissy kogoś ma, czy fakt, że wciąż mam go tak zapisanego.
Ja: Ale jak to, kurwa, dziewczyna.
Misiek💕: Normalna dziewczyna. O co ci do cholery chodzi?
Ja: Nie chcę żebyś z nią był
Misiek💕: Nie masz tu nic do gadania mój drogi. Twój czas się skończył.
Misiek💕: Myślę, że powinieneś zająć się sobą
Auć?
Ja: Joe wie?
Misiek💕: Co cię to interesuje? O nas nie wiedział i ci to pasowało
Misiek💕: Ale tak, tak wie.
Ja: Jesteś chujem
Misiek💕: Tylko dla tego, że chcę być szczęśliwy?
Ja: Czy ty widzisz co piszesz? Szczęśliwy?
Misiek💕: Po prostu się odpierdol, będzie pół sukcesu
Ja: Aha?
No chyba, kurwa, nie.
Poczułem się, jakby wbijał sztylet w moje serce. Czuję się jeszcze bardziej dziwny, obrzydliwy i odrzucony.
Łzy zalewają cały mój pokój, a uczucie braku siły zwiększa się z minuty na minutę.
Jak on może mnie tak traktować? Dlaczego robi wszystko, żeby mnie zranić? Mam wrażenie, że ostatnio jestem jakimś obiektem kpin.
Może jakbym magicznie zniknął byłoby wszystkim lepiej?
Gdy znalazłem się w łazience, nie wiem czemu ale zajrzałem do apteczki. Były leki usypiające. Dużo leków usypiających.
Kilka minut i będzie spokój. Kilka chwil i ulżę sobie i wszystkim innym.
Szum w uszach.
Spuszczenie wody.
Tabletki w ręce.
I moje spojrzenie w lustrze.
Zapłakana, zmarnowana twarz. Czy takim mają mnie zapamiętać? Rozdartym w sobie nastolatkiem, który nie potrafi poradzić sobie ze swoimi problemami?
Czy ucieczka jest jednym sposobem na pozbycie się bólu?
Kiedy powstało The Vamps obiecałem sobie, że będę silny. Że razem z chłopakami będziemy się wspierać nie ważne co. Że wspólnie damy radę.
Nie mogę tego zrobić. Pod wpływem chwili wyrzucam wszystkie tabletki do ubikacji i wychodzę z łazienki trzaskając drzwiami.
Nie chcę zawieść przyjaciół i fanów. Oni mnie kochają. Chcą mojego szczęścia.
Ponownie wchodzę na twitter, gdzie dodaje jedno ze swoich zdjęć.
@TheVampsBrad:
Tęsknię za trasą 😓 ❤Na odzew fanów nie musiałem długo czekać. Już kilkanaście sekund pózniej, miałem kilka tysięcy powiadomień. Wszyscy pisali, że również tęsknią, że marzą, żebyśmy przyjechali do ich kraju. Dostałem od groma miłych słów. Nasi fani są najukochańsi.
Tylko dzięki nim potrafię chwilowo zapomnieć.