Rozdział 12

1.7K 86 14
                                    

Obudziłam się na czymś miękkim. Otworzyłam powoli oczy i zobaczyłam nad sobą Hitomiko-kun. Uśmiechnęłam się i powiedziałam:
- Witaj Hitomiko-kun co mi się stało??- Zapytałam zdezorientowana.
- Jesteś w szpitalu jutro będziesz mogła wyjść i zemdlałaś, gdy kłóciłaś  się Epsilon. - Powiedziała bardzo spokojnie.
- Cholera jasna, a ile byłam nie przytomna ?? - Zapytałam się jej.
- Z  dwie godziny. - Odpowiedziała mi.
- A jak tam drużyna?? - Zapytałam.
-Jest na korytarzu nie pozwoliłam im wejść. - Powiedziała.
- To dobrze dziękuję Ci,a teraz chciałbym zostać sama.- Powiedziałam smutna.
- Dobrze, a  jutro już jedziemy i przyjedziemy po ciebie. - Powiedziała i poszła. Gdy poszła to zaczęłam płakać. Po pewnym czasie usnęłam jak dziecko. Wstałam to poszłam do toalety i się ubrałam gdy weszłam do sali to dostałam wypis. Gdy wyszłam z szpitala pod niego podjechał karawan. Przywitałam się z kierowcą, weszłam w głąb i nagle odezwał się Kevin:
- Co ten kosmita tu robi jeszcze??
- Jadę z wami coś się nie podoba Dragonflay? - Po chwili skapnęłam się że nie powinnam tego mówić.
- Skąd znasz moje nazwisko??- Zapytał zupełnie zbity z tropu. Hitomiko-kun podeszła i zdjęła mi kaptur. Miny chłopaków bezcenne. Zaczęłyśmy z Hitomiko się śmiać jakbyśmy były chore psychicznie  Jak się uspokoiłyśmy to powiedziałyśmy równo:
-Szkoda że nie widzieliście swoich miny to było bezcenne.- Uśmiech dalej był na naszych twarzach. Pierwszy otrząsnął się Jude.
- Jak w końcu masz na imię Reina czy Shadow?? - Zapytał się mnie.
- Ani tak, ani tak. Jestem Shi wy idioci. -Powiedziałam ubrana w koszulkę Raimona.
- To ty Shi jak ja się cieszę!!  - Powiedział Mark po chwili, podbiegł do mnie i przytulił. Ja odwzajemniłam przytulasa i powiedziałam:
-Dusisz mnie Mark, puszczaj ty mała zarazko. - Powiedziałam, a on mnie puścił, a ja spadłam na zadek i dopowiedziałam.- Jesteś martwy Mark. - W tym momencie wyjęłam gaz pieprzowy z kieszeni i po pryskałam mu po oczach. On wrzasnął że go boli i zaraz padnie. No i rzeczywiście padł na kolana Juda. Zaczęłam się śmiać, jak opętana z tej całej sytuacji.
Po chwili kazano mi gdzieś usiąść, ale wszędzie było zajęte więc musiałam usiąść na czyjeś kolana.  Poszłam w kierunku Juda i siadłam mu na kolanach ćwicząc wróżby andrzejkowe po cichu. I szepnęłam jeszcze Judowi do ucha:
- Jesteś słodki kiedy się rumienisz i nie przyzwyczajaj się.- Powiedziałam i nie wiem kiedy usnęłam w obięciach Juda.
POV JUDE
Zdziwiłem się kiedy Shi usiadła mi na kolanach. Zarumieniłem się przez to ,a po chwil szepnęła mi do ucha i przez te słowa jeszcze bardziej stałem się różowy  na policzkach. Po chwili zauważyłem że dziewczyna usnęła z głową na moim na ramieniu. Uśmiechnąłem się pomyślałem sobie że jest bezbronna gdy śpi ,chciałem jej kosmyk włosów dać za ucho, ale ona złapała mnie mocno za rękę i powaliła na ziemię przez sen. Podszedł do mnie Mark, podał mi dłoń i powiedział bym jej tak nie robił. Zapytałem dlaczego, a on zapytał czy pamiętam kiedy miał fimfy  pod oczyma. Powiedziałem że pamiętam, to on rzekł że próbował ją przenieść z swojego łóżka, bo usnęła.  Gdy ją dotknął to ona wstała w śnie i spuściła mu łomot. Ja i tak się nie posłuchałem, wziąłem ją na pannę młodą, usadziłem na swoich kolanach, pocałowałem w policzek i po pewnym czasie usnąłem oparty z głową na jej głowie.
**************************_**_****
Hejo wam o to kolejny rozdział. Zapraszamy serdecznie do komentowania i gwiazdkowania. Przypominam również o poprawianiu mnie pod względem ortografii.
         TU SHI NARYSOWANA

                  A TU PRZEROBIONA Z INNEGO ZDJĘCIA Z INTERNETU

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

                  A TU PRZEROBIONA Z INNEGO ZDJĘCIA Z INTERNETU.

Która z nich lepsza Napiszcie w komku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Która z nich lepsza Napiszcie w komku.
Piosenka
How to be a hartbreaker - Martina & The Diamonds

Inazuma Eleven i Nieznajoma Dziewczyna[ ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz