Śmierć 14 - Konfa z Akatsuki, czyli biedna, schorowana Vis i spam Sakury

933 102 12
                                    

Dawno, dawno temu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dawno, dawno temu... A dokładniej to chyba trzy dni temu (dop. aut. Pisałam to 20.09.2017) biedna i schorowana Vis została dodana do konwersacji grupowej przez PEWNEGO osobnika, którego imienia nie wolno wymawiać. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt iż w tej oto konwersacji nie znajdowali się członkowie Akatsuki i kilka innych osób.

Biedna Viś została skazana na dołączenie do nich, ponieważ chcąc chronić tą PEWNĄ osobę musiała "mieszkać" w ich kryjówce a Lider, zwany jaki Pain, stwierdził iż skoro jest z nimi to musi do nich dołączyć i już. Jelonek jako iż nie miał nawet nic do gadania, serce mu waliło, choroba dobijała i trzech osób się bał napisał na konwersacji grupowej, w jakiej sytuacji się znalazł i przeprosił Naruto, że muszą chwilowo urwać kontakt by nic mu się nie stało.

Nagle zalogowała się największa kanalia, jaka kiedykolwiek stąpała na tej planecie... Sakura. Widząc co napisała Vis użyła swoich dziwnych mocy zwanych jaki Czity w Realu i dowiedziała się, iż na tej konwersacji, gdzie znajduje się Jeleń jest Sasuke. Używając swojej mocy dołączyła do tej konwersacji, niczym Bóg Pain.

Rogata Pyza widząc kto dołączył do konwersacji napisała tylko szybkie "-mdleje-" i pognała grać w bardzo interesująca grę z PEWNĄ osobą. Akasie na początku nie zareagowały, ale w momencie gdy Sakura wybuchła spamem "Sasuke-kun!!!!!111" zaczęła się prawdziwa bitwa. Cała gromada bez pukania wtargnęła do pokoju Jelenia i rozkazała powiedzieć im, gdzie mieszka źródło spamu. Po pięciu kichnięciach uzyskali zrozumiałą odpowiedz i ruszyli pozbyć się problemu.

Mimo wcześniejszych gróźb na chacie, różowa nie przestawała. Całe Akatsuki wtargnęło do jej domu i po kolei ją:
-złapali w genjutsu
-naszpikowali prętami
-poświęcili
-wysadzili
-spalili Amaterasu

Nastała cisza... Aż nie odezwał się Sasuke swoim "A było tak cicho...".


(Pozdrawiam DeiDei'a, który mnie o tym poinformował, jeśli jakimś cudem to czyta, jedyny z Akasiów co potrafi nie wystraszyć płochliwego Jelonka ;^;)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Pozdrawiam DeiDei'a, który mnie o tym poinformował, jeśli jakimś cudem to czyta, jedyny z Akasiów co potrafi nie wystraszyć płochliwego Jelonka ;^;)

(Pozdrawiam DeiDei'a, który mnie o tym poinformował, jeśli jakimś cudem to czyta, jedyny z Akasiów co potrafi nie wystraszyć płochliwego Jelonka ;^;)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
101 Sposobów Śmierci SakuryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz