Nieznajomy: Jak ci minął dzień Nini?
Ja: To
Ja: był
Ja: dramat.
Ja: Na początku spóźniłem się na lekcje.
Ja: Później babka z fizyki zrobiła kartkówkę. Nic nie umiałem.
Ja: Potem oblałem się sokiem pomarańczowym.
Ja: Dobrze, że miałem WF to sobie koszulkę przebrałem.
Ja: Ale i tak musiałem chodzić po szkole z dużą pomarańczową plamą na koszulce.
Nieznajomy: Właśnie widziałem cię z tą plamą biedaku, dlatego pytam.
Ja: 😔 Nienawidzę fizyki.
Nieznajomy: Taak, fizyka to zło.
Nieznajomy: Będzie jedyneczka?
Ja: Będzie jedyneczka 😐
Nieznajomy: Będziesz poprawiać?
Ja: I jeszcze czego
Ja: Nie będę marnować swojego cennego czasu, na naukę tego bezsensownego, nie potrzebnego mi do życia przedmiotu.
Nieznajomy: Czyli mojemu kotkowi jest smutno, że dostanie 1, ale i tak nie zamierza nadal dotykać książki od fizyki?
Ja: Dokładnie.
Ja: A u ciebie jak tam?
Nieznajomy: Całkiem znośnie dziś było, widok ciebie z tą plamą po soku na koszulce od razu poprawił mi humor.
Ja: NAWET MI TEGO NIE PRZYPOMINAJ
Ja: Wiesz co nieznajomy
Ja: Pójdę się pouczyć fizyki, uda mi się to jakoś wkuć.
Ja: Pokaże tej krowie, że mnie stać na więcej!
Nieznajomy: I tak trzymaj kotku❤ Wierzę w ciebie💕
Ja: Mam nadzieję, że mój durny mózg w końcu coś zapamięta.
Nieznajomy: Jestem pewny, że poprawisz na 4 albo 5.
Ja: Dziękuję nieznajomy!
Nieznajomy: Trzymam kciuki💕
CZYTASZ
Nieznajomy || Narry
Fanfiction*********:Hej Niall'er ;) Ja:Umm, cześć? Sorki, ale kim jesteś? Nie kojarzę numeru. -------------------------------- Lub inaczej Harry stalkuje Niall'a. !Opowiadanie zostało poprawi...