Ja: Louis i Liam mi nie wierzą.
Harry nie możliwe Styles: Że jestem Harry?
Ja: Tak. Weź to jakoś udowodnij, bo te debile myślą, że sobie jaja robię.
Harry nie możliwe Styles: Ok, zostaw to mnie.
2 godziny później
Ja: Nie wierzę, że to zrobiłeś!!
Harry Styles: Ale co?
Ja: Nie udawaj.
Ja: Przyszedłeś do nich na przerwie! Kiedy mnie nie było.
Ja: Chciałem zobaczyć ich miny ;( i myślałem, że zrobisz to inaczej. Na przykład wyślesz mi jakieś swoje zdjęcie.
Harry Styles: Niall, ty jesteś świadomy co by się stało gdybym podszedł kiedy ty byś był?
Harry Styles: Jak ty się prawie wywaliłeś na schodach, gdy mnie zobaczyłeś to byś na zawał padł.
Ja: Wcale nie!
Harry Styles: Zareagował byś gorzej niż Liam i Lou.
Ja: A jak zareagowali? Opisz mi!
Harry Styles: No powiedziałem im, że jestem nieznajomym, a oni się na mnie patrzyli jak na debila i nic nie mogli powiedzieć, no to poszedłem.
Harry Styles: Wiesz, tak im się buzie śmiesznie zamykały i otwierały jak rybom.
Ja: JBFWDNKWD CUDO
CZYTASZ
Nieznajomy || Narry
Fanfiction*********:Hej Niall'er ;) Ja:Umm, cześć? Sorki, ale kim jesteś? Nie kojarzę numeru. -------------------------------- Lub inaczej Harry stalkuje Niall'a. !Opowiadanie zostało poprawi...