Hazza: Gdyby spojrzenie Liam'a mogło zabijać, byłbym już martwy.
Ja: Próbowałem już mu przetłumaczyć, że ma się nie wtrącać w moje życie, ale no. Nadal nie dotarło.
Hazza: On zachowuje się tak jakby nie chciał abym zbliżał się do ciebie, albo Louis'a.
Ja: Niestety, ale tak jest. Matkuje nam ostatnio.
Hazza: :( Czemu on mnie nie lubi. Nie robię nic złego. Ja tylko chcę miłości :((
Ja: Jeszcze się przekona do ciebie! Kiedyś.
Hazza: Zayn Cię lubi.
Ja: Ja wiem. Nawet z nim rozmawiałem ostatnio.
Hazza: Co kurwa
Hazza: Czemu ja nic o tym nie wiem?
Hazza: Jak to się stało?
Ja: Byłem w szatni, on do mnie podszedł i tyle.
Hazza: O czym rozmawialiście?
Ja: O niczym ważnym. Przedstawił mi się i takie tam.
Hazza: Chcę wiedzieć dokładnie.
Ja: No to zapytaj się Zayn'a o szczegóły, ja ich nie zamierzam zdradzać.
Hazza: Dlaczego cały czas musisz sprawiać, że jestem zazdrosny?
CZYTASZ
Nieznajomy || Narry
Fanfiction*********:Hej Niall'er ;) Ja:Umm, cześć? Sorki, ale kim jesteś? Nie kojarzę numeru. -------------------------------- Lub inaczej Harry stalkuje Niall'a. !Opowiadanie zostało poprawi...