Przegrana boli.. Część 7

421 25 3
                                    

Po skończeniu lekcji byłam wykończona. I O niczym innym nie marzyłam jak cieplutkie łóżko.
Spakowałem wszystkie książki do torby i wróciłam do swojego pokoju. Przestałam się w luźne dresy i od razu wskoczyłam na swoje łóżko. Dzisiejszy dzień to była męczarnia. Przytuliłam się do poduszki i momentalnie usnęłam.
Oczywiście nic nie trwa wiecznie. Obudziły mnie krzyki. Jeszcze z zamkniętymi oczami próbowałam skojarzyć do kogo należą owe głosy. Z racji tego, że w głowie miałam kompletną pustkę, postanowiłam wstać i iść dowiedzieć się kto tak krzyczy i o co chodzi.
Naciągnęłam szybko sweter i wyszłam z pokoju.
-Oszukujesz! Ciągle mnie denerwujesz! Nie mam najmniejszej ochoty już z tobą grać!
Oczywiście. Mój kochany James nie potrafi przegrywać. Nawet na mnie nie spojrzał tylko wstał i poszedł do swojego pokoju, zostawiając samego, śmiejącego się Syriusza.
- Znowu- powiedziałam, patrząc na zamknięte drzwi.
-No nie potrafi biedak, pogodzić się z przegraną. Następnym razem dam mu szansę na wygraną - mówi Syriusz składając magiczne szachy.

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Wróciłam po długiej nieobecności 😕
Przepraszam Was za to bardzo
Postaram się pisać regularnie
Ale nie obiecuje, że będzie to często
Dziś taki krótki roździał

Zapraszam Was również na mój profil
Znajdziecie na nim nową książkę ♡

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 03, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zakochani Huncwoci  | J. PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz