Rozdział 10

36 3 0
                                    

Tydzień temu wyszłam ze szpitala . Na szczęście wszystko dobrze z moim stanem zdrowia . Właśnie jem śniadanie.  Czas wrócić do szkoły.  Dawno nie odzywałam się do Sary.  Muszę z nią dzisiaj pogadać  . Po paru minutach złysze dzwonek do drzwi . Nie wiem kto może  o tej porze do mniej przyjść.  Moze moja mama zapomniała kluczy . Lekko otwieram dzwi . Przed sobą widzę najpiękniejszego chłopaka. 
- Hej skarbie
- Hej Co Ty ty robisz ?
- Pomyślałem że razem możemy iść do szkoły . 
Wpusciłam go do środka po czym szybko się wyszykowałam . Ubrałałam się w :

I umalowławałam się:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I umalowławałam się:

Gotowa wyszłam z Tomkiem  do szkoły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gotowa wyszłam z Tomkiem  do szkoły .
- Jutro masz urodziny - odezwał się Tomek .
- Wiem niemogę się doczekać .
- Planujesz jakąś imprezkę ?
- Tak ...zaprosze pare osób
- A mnie?  - zapytał
- Mmmm.....zastanowie się - uśmiechnęła się
Tomek udawał ze się obraził . Uwierzcie mi tak śmiesznie to wyglądało
- No dobrze zaproszeń Cię - Tomek  się uśmiechnął i cmokną mnie w usta.  Gdy byliśmy już w szkole roztaliśmy się przy mojej szatni .
- Hej Nikola - odezwał się głos,  którego dawno nie słyszałam
- Hej Sara , przepraszam że do Ciebie się nie ozywałam się ale  dużo w moim życiu się działo ...Tomek , szpital , jutro jeszcze moje urodziny .
- Hej Nikola przecież się nie złoszczę . Rozumiem . Ale obiecał mi że ze pójdziemy dziś na zakupy. 
- Dobrze obiecuje .
*************
Właśnie miałam angielski gdy dostałam SMS :
Od :Tomek❤:
Masz coś w planach dziś po szkole ?
Do Tomek ❤:
Tak idę z Sara na zakupy
Od Tomek❤:
Okej , to może przyjdę później  do Ciebie .
Do : Tomek ❤:
Okej

Po szkole poszłyśmy z Sarą na zakupy.  Rozmawiałyśmy co u nas się działo . Sara ma chłopaka Luke . Kojarzę że szkoły  . Opowiadała mi że jest w nim zakochana i super im się układa . Cieszę sie z jej szczęścia.  Po udach zakupach udałyśmy się do cukierni na ciacho.  Siedziałysmy przy stolikach gdy kelner przyniósł nasze zamówienie.  

Opowiadałam jej co u mnie się działo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Opowiadałam jej co u mnie się działo . Tylko jedno pytanie mnie męczy czy mogę nazwać Sare przyjaciółką . Nie chodzi o to że boję się jej zapytać.  Tylko o to czy jest tak blisko mnie by zostać moja przyjaciółka . Jak pomyślę ze to ona mnie wspierała przy śmierci Oliwi , albo przy śmierci ojca , gdy Oliwia była za granicą i bardzo za nią teskniłam . Jeszcze nie chce jej się pytać.  Zapytam jak nadejdzie odpowiedni czas . Po udanym popołudniu wróciłam do domu . Wdziwiłam się po w mieszkaniu była moja mama . Myślałam że będzie w pracy .
- Hej córcia
- Hej mamo , co tu robisz?  Nie w pracy ?
- Nie dzis wcześniej wyszłam . Posłuchaj mogę z Tobą porozmawiać. 
- No dobrze .
Zdziwiło mnie jej zachowanie . Przecież dla niej ważniejsza jest praca . Poszłyśmy do salonu  .
- Słuchaj Nikola ....wiem że przez ten czas nie byłam obecna w twoim życiu....byłam zajeta pracą . Ale żałuję tego . I chce do naprawić.  Proszę pozwól mi się zmienić. 
- Dobrze-  tylko tyle mogłam powiedzieć.  Zdziwiło mnie jej zachowanie .

Będę Kochać Cie Na Zawsze ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz