Kiedy dowiadujesz się co zrobił po waszym zerwaniu.cz.1

999 31 2
                                    

Clint:Pendzisz do domu i wpadasz tam,to co zobaczyłaś było straszne,wszędzie lerzały butelki po wódce,połamane łuki a po sirodku tego lerzał Clint.
-Clint!-Podbiegłaś i go przytuliłaś.
-T.I?To ty?
-Tak...to ja...
-Przepraszam cie...jestem idjotą.
-Zamilcz!
-Wruci do mnie...błagam...BŁAGAM!!!
-WRUCE ALE OGARNIJ SIĘ I MNIE POCAŁUJ!!-Łonczysz wasze usta w namiętnym i pełnym tensknoty pocałunku,chłopak bez zastanowienia odał pocałunek
-Już nigdy cie nie zostawie...obiecuje....

Tony:O tym co zrobił Tony dowiedziałaś się od Jarvisa który do ciebie zadzwonił.
Bez zastanowienia pobiegłaś do wieży.
Po wejściu do wieży wpadłaś do celi.
Tony leżał zwinięty w kłębek i mamrotał coś pod nosem
-Tony...przepraszam...-Weszłaś i go przytuliłaś...nie wiedział co się właśnie stało...nie kontaktował
-T.I?To ty?
-Tak,to ja...przepraszam ..byłam głupia...
-Wruci do mnie.. BŁAGAM!
-Wruce...nie zostawie cie już nigdy. 
Buck:Co on robi?Ta myśl krążyła ci po głowie kiedy tylko dowiedziałaś się co chce zrobici Zimowy.
Wysiadłaś z samochodu przed wielkim budynkiem na którym stał Buck.Chciałaś tam do niego pobiec ale zatrzymała cie policja.
-To mój chłopak!Prosze!Sprubuje z nim porozmawiaci!
-Dobrze,prosze za mną-Udałaś się za nim na dach budynku
-Buck!!
-T.I?Co tu robisz?
-Co ja tu robie?!Co ty tu robisz?!Buck!Błagam cie na wszystkie świętości !Zejdzi z tamtąd i do mnie wruci!!
-Wrucisz do mnie?
-Tak!-Odwrucił się w twoją strone i podszedł. Przytuliłaś go bez namysłu,
-Kocham cie...

🌈Preferencje z Avengers🌈Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz