Do klasy Marinette dochodzi nowy chłopak. Wysoki i przystojny blondyn o zielonych oczach.
Jest z nim jeden problem...To syn największego mafiozo w Paryżu..
Dziś Haloween! Święto SZATANA! Heh, żart. Czy to nie dziecinne? W sensie że bawię się w zbieranie cukierków okradając ludzi ze słodyczy? Przecież jesteś playboyem! Synem wielkiego mafioza! Jednostką idealną, brutalną i agresywną! Rządzisz wszystkimi! I będziesz się w to bawić? Naprawdę? A chuj. To świetna zabawa! Przy okazji słyszałem że Nino zabiera Alyę, a Alya zapewne zabierze ze sobą laleczkę (czytaj Marinette). Więc będzie ciekawie!
MARINETTE POV
To już dzisiaj! Wybiorę się z Alyą i Ninem na Haloween. Przebiorę się za Harley Quinn. Zabawa dla dzieciaków, co? Może i. Ale tradycja zostaje tradycją, od dzieciaka zawsze biorę w tym udział i przy okazji jest ubaw.
Marinette - Ktoś jeszcze oprócz nas będzie? Alya - Nino nic nie wspominał
(TIME LAPSE)
Nino - Cześć Alya, cześć Marinette!
Mari - C-Co? ADRIEN TU TEŻ JEST?!
Adrien - Tak. Ooo, przebrałaś się za Harley? To ciekawe - wskazał na siebie, a przebrany był za Jokera
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Przez godzinę wszyscy razem zbierali cukierki, mimo kilku zaczepkom Adriena w stronę Marinette, wszyscy świetnie się bawili. Nino i Alya zajęli się sobą i zostawili towarzyszy w tyle.
Adrien - Jeszcze nie zauważyłaś? To przeznaczenie że przebraliśmy się za filmową parę!
Marinette - To nie jest żadne przeznaczenie...To po prostu przypadek
Adrien - Ojj, nie opieraj się i powiedz w końcu że ci się podobam
Marinette - Ty masz mi się podobać?! Ostatnio groziłeś mi nożem i chciałeś mnie zgwałcić! Czemu ja w ogóle z tobą gadam? - ruszyła w stronę Nino i Alyi, a Adrien ruszył za nią.
Adrien - Ekhm. Przyjaciele, nasza droga przyjaciółka Marinette nie chce przyznać że jest we mnie szaleńczo zakochana i jeszcze zaprzecza że nie jest przeznaczeniem to że przebrałem się za Jokera a ona za Harley, co o tym sądzicie przyjaciele?
Nino - Właśnie Mari. Adrien to spoko koleś! *szeptem* Umów się z nim~
Alya - *szeptem* Adrien, może i faktycznie jest w tobie zakochana, ale jeśli nie to ją zostaw bo ZŁAMIĘ CI KARK.
Adrien - Ej, ej, ej! Spokojnie...
Potem wciąż zbierali cukierki, bla bla bla, xD
_______________________________________________________________________________ Wybaczcie że rozdział krótki i spóźniony, wczoraj byłem na cukierkach a więc :/ Zapomniałem kompletnie o rozdziale
