3

267 25 1
                                    

09. Listopad.

To było naprawdę, upokarzające gdy musiałam się przy nim przebierać bo, nawet łazienki nie miał. Musiałam się stamtąd wyrwać. Szukałam mieszkania, ale byłam za młoda i nikt nie chciał brać na mnie odpowiedzialności. Dokładnie to pamiętam to było jak piętno odciśnięte na ciele....

-Nie ma kartki.-

-Dobra czytaj dalej, może się znajdzie.-

13. Listopad.

...to uczucie nie dawało mi spokoju. Muszę uciekać. Nie myśląc wiele wyjechałam. Może i źle zrobiłam, ale skąd mogłam wiedzieć? Znalazłam małe mieszkanie a w nim pięciu chłopaków. Są cudowni. Pokochałam ich, każdy jest wyjątkowy i ma w sobie to coś. Pewnie bym mogła być dla nich taka jak oni dla mnie, lecz nie potrafiłam.  Jakaś dziwna bariera mnie hamowała. 

-O co chodzi? Musiało się coś stać.-

-Pewnie z jej rodzicami, może coś przed nią ukrywali.-

15. Listopad. 

Brook znalazł jeden z moich sekretów. Muszę bardziej uważać. Ja tak bardzo ich pokochałam, nie chcę by mnie wyrzucili. 

-Co? Muszę zadzwonić do chłopaków.- 

-Dobra dzwoń.-

-Jack, musicie wrócić i to teraz.-

-I co za ile będą?-

-Będą za dwadzieścia minut.- 

-Dobra czytamy dalej.-

Why She DeadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz