Anna
Siedzę przy biurku, znowu ten krzyk, głowa mi pęka, nie wytrzymuje, pisk się nasila..
Ojciec znowu to robi, obiecał. Okłamał..
Matka nie dała rady, jak ja mam to zrobić?
Krzyk Ojca jest co raz głośniejszy, idzie do mnie. Nie wiem co robić, nie chcę kolejny raz cierpieć, nienawidzę go. Chcę jego śmierci.
Jest już przy drzwiach, wstaje, otwieram okno, uciekam.
Co dalej?
CZYTASZ
"W ramionach wilczej natury"
Werewolf"...bo wilk, którego mam w sobie, już zawsze będzie pragnął owieczki schowanej w twoim sercu..." Anna nie potrafię, nie wytrzymam.. Nie chcę cię skrzywdzić..~ Damian Damian nie potrafię, nie wytrzymam. Brak mi twojego ciepła..~ Anna