Nowy dom

10 0 2
                                    

Anna

-To twój nowy dom Anna-  powiedziała ciemno włosa i klepnęła mnie w plecy. Poczułam ból przez siniaka. Monica otworzyła bramkę i w moją drogę zaczął biec masywny posokowiec bawarski. Przestraszyłam się, spojrzałam mu w oczy, a on zamiast skoczyć, pokłonił mi się jakby na rozkaz. Spojrzałam na Monicę która też wyglądała na zainteresowaną jego zachowaniem.

Gdy weszliśmy do domu zdziwił mnie wygląd jego wnętrza. Wszystko było pod kolor bordu i czerni, a na ścianach wisiały różne obrazy. Podeszłam do jednego z nich na którym była Monica, trzej umięśnioni chłopcy na oko w moim wieku i trzy psy... Dwóch z nich nie spotkałam... Nie wyglądają jak.. wilki? Wpatrywałam się w niego dobre kilka minut kiedy brązowo oka go zdjęła.
-A tam takie, zdjęcia rodzinne- powiedziała zakłopotana.
-A te dwa..?- nie dała mi dokończyć.
-Nie żyją- odpowiedziała.
-Przykro mi- zrobiło mi się na prawdę głupio.
-Nie widziałaś- uśmiechnęła się i dodała - Chłopcy zaraz przyjdą- mruknęła okiem i poszła w prawą stronę, prawdopodobnie do kuchni, gdy jeszcze mi się zniknęła z oczu dopytałam się jej o nich
- Jest ich trójka?- zaczęłam z nerwów miętolić sweter. Mimo, że jest moją ciocią Ojciec nie pozwalał mi się z nią zbyt często widywać.
- piątka- uśmiechnęła się.
Takiej odpowiedzi się nie spodziewałam. Piątka? Już przy jednej nie zbyt znajomej mi osobie czuje wielki stres, a co dopiero przy piątce chłopaków. Nie pamiętam ile razy od szóstej klasy wyszłam gdzieś z moimi kolegami. Pewnie wiecie dlaczego.

Tatuś roku.

{Zapraszam do komentowania 😍 Mam nadzieję, że się podoba! Chcę wam powiedzieć, że możecie mnie nominować do różnych tagów? Pytań? Hehe 😂 Ja postaram się odpowiedzieć na każdą nominację, ale też można zadawać pytania na które odpowiem w mojej książce "nominację" 😋}

"W ramionach wilczej natury" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz