Obiad

8 0 1
                                    

Anna

Po rozłożeniu talerzy na stole usiadłam przy stole. Monica dała wielkiego kurczaka na środku stołu i inne mięsne potrawy. Nagle poczułam czyjąś obecność bardzo blisko mnie, to był jeden z chłopaków. Najstarszy w  czarnych, długich włosach.
- Sorry, ale ja tu siedzę- powiedział. Już miałam wstać, gdy Monica powiedziała, że mam siedzieć, a jemu by usiadł gdzie indziej.
-To ja zjem w pokoju- po tym nabrał na talerz mnóstwo jedzenia i poszedł. Monica chciała mi nałożyć, ale powiedziałam jej, że nie jadam mięsa. Zdziwiła mnie odpowiedź najmłodszego na co inni zaczęli się śmiać.
-To zaraz zaczniesz- wielki uśmiech malował się na ich twarzach, tylko jeden z nich siedział w koncie i się nie odzywał.
-No właśnie! Przedstawcie się! Co to za maniery?- krzyknęła Monica, na co każdy powiedział swoje imię i pseudonim. Każdy po kolei wstawał na co ja zrobiłam się trochę czerwona.
- Ben- przedstawił się najmłodszy.
- Jack- powiedział jeden z bliźniaków.
- Jeff- powiedział drugi z nich.
- Ja jestem Jacob- podał mi rękę najprzystojniejszy z nich, ale zarazem był wielką zagadką.
-A obrażalski to Simon. Najstarszy z nas- dodał i mruknął.
- Ładne włosy- podział Ben, a po chwili dodał - Gdybyś była wilkiem, prawdopodobnie byś miała rudy kolor sierści.- zaczął napychać sobie do ust jedzenie.

{Hej! Tak wiem, zdjęcie z Zmierzchu, ale bardzo lubię ten film. Te zdjęcie bardzo mi pasowało 😘 Nie patrzcie na ich wygląd dlatego, bo niektórzy nich nie będą tak opisywani jak na nim 💕 Często będę wystawiać zdjęcia zależne od tego jak ktoś wygląda np. Z kim rozmawia nasza Anna! Jak macie pytania to piszcie!}

"W ramionach wilczej natury" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz