Lights. Camera. Action. | CAMREN |

Take: 4.

- No i są! - ucieszył się Simon. - Zdrowa? - zwrócił się do Camili.

- Taaa. - mruknęła brunetka.

- Idealnie. Gotowe?

- Jak widać. - odparła Lauren, spoglądając na swój skąpy strój, który jeszcze przed chwilą okryty był szlafrokiem.

- Jeszcze jedno. Spadasz z łóżka osobiście, czy mamy dokręcić scenę z... - nie dokończył, widząc poirytowane spojrzenie dziewczyny.

- Potrafię spaść z łóżka. - burknęła i położyła się na materacu.

Camila poczekała chwilę, aż brunetka się ułoży, po czym również wdrapała się na łóżko i zawisła nad ciałem dziewczyny.

- Kamera... akcja! - zawołał Cowell.

Lauren od razu przymknęła powieki, a Cabello wpiła się w jej usta. O dziwo przyszło jej to bez większego problemu. Młodsza umiejscowiła jeden łokieć obok głowy starszej, a drugą dłonią zaczęła jechać od kolana dziewczyny w górę. Wiedziały, jak ustawione są kamery i co powinny zrobić w danym momencie. Jauregui przygryzła wargę brązowookiej, na co ta cicho jęknęła. Camila przerzuciła ciężar ciała na drugą rękę, aby prawą móc przenieść na wewnętrzną stronę uda starszej.

Kamera powędrowała na ich twarze, więc Lauren wplotła palce we włosy dziewczyny i delikatnie przyciągnęła ją bliżej siebie. Chwilę później przerwały pocałunek. Camila przeniosła usta na szyję zielonookiej, tym razem uważając, aby nie zassać jej skóry zbyt mocno. Zaczęła tworzyć mokrą od pocałunków ścieżkę przez jej obojczyk, aż do piersi okrytych czarnym, koronkowym stanikiem.

Obie usiłowały skupić się na właściwym rozegraniu sceny, jednak nadmiar gestów nieco im to uniemożliwiał. Camila zmieniła odrobinę pozycję. Teraz siedziała okrakiem na udzie dziewczyny, kolanem nieznacznie dotykając jej majtek.

- Jesteś mokra. - cichutko szepnęła jej do ucha.

Lauren od razu poczerwieniała na policzkach. Nigdy przedtem nie była tak bardzo zawstydzona. Ukryła twarz we włosach brunetki, aby kamera nie wyłapała jej zażenowanej miny. Nie chciała powtarzać tej sceny. Zdawało jej się, że Camila specjalnie dotyka ją w ten sposób. Uważała, że młodsza ma niezły ubaw, bawiąc się jej ciałem i obserwując jej mimowolne reakcje.

Scena zaraz miała dobiec końca. Jauregui musiała jeszcze wykonać szybki ruch, aby zamienić się pozycją z Cabello. Podczas tego przewrotu obie miały spaść z łóżka. Tak też się stało. Starsza chwyciła brunetkę za biodra i przesunęła w bok tak, aby znalazła się pod nią. Dziewczyny splątane ze sobą przeturlały się po materacu, kończąc na podłodze. Camila na powrót znajdowała się nad Lauren, nie odrywając ust od skóry poniżej jej ucha.

- Camz... - jęknęła brunetka, czując dłoń dziewczyny ściśle przylegającą do jej majtek.

- Cięcie! - wrzasnął Cowell. - Coś ci cię pomieszało, Jauregui. - zaśmiał się, dając jakiś znak kamerzyście.

- Przepraszam... - mruknęła zmieszana. - Możesz zabrać rękę? - zwróciła się do Camili, która ani drgnęła.

- Wybacz, utonęła w twoim jeziorku.