Trzy przyjaciółki postanowiły przeprowadzić się ze wsi New York do polskiej metropolii Wrocław.Na początku wiodą spokojne życie robiąc najgłośniejsze imprezy w swoim garażu rowerowym.Od czasu masła orzechowego wszystko zaczęło się zmieniać.
Jared...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Natalia :
Weszłam z hukiem do domu.Aż wyrwało nawias, no cóż Adam naprawi...
- nie trzaskaj drzwiami! - Ktoś krzyknął w salonie - nie mówi mi jak mam żyć!
Poszłam do mojej sypialni.Musiałam przemyśleć mój związek z tym blond przydupasem.Postanowiłam to zakończyć.To było za dużo dla mnie.Wstałam z łóżka i pomyślałam , że po tym jak to zakończę pójdę kupić sobie fryte i strusia.
Zeszłym na dół.Zobaczyłam, że Kell jest w świetnym nastroju wiec pora mu go zepsuć. -z nami koniec ! - krzyknęłam na środku salonu.Wszyscy zwrócili wzrok na mnie, a ja jak gwiazda broadway'u wyszłam za drzwi.Po chwili wróciłam bo nie wiedziałam co mam robić. - ale dlaczego? Czy to przez to, że nie mam swojej kawalerki ? - zapytał Kell - nie, to dlatego że nie mogę patrzeć jak ty i Andy bijecie się na każdej imprezie lub drzecie mordę - ale proszę, przemyśl to.Może masz okres i to dlatego - Jak śmiesz ty świnio.Każdy facet jest taki sam.Jeżeli ci na mnie zależy, to musisz walczyć... - ten spojrzał się na mnie jak down - czy nie rozumiesz jakiegoś słowa? - zapytałam - ej no wiesz jesteś fajna, ale żeby się bić? - Tak.Na śmierć - po chwili odeszłam i poszłam do lodówki.
Pojechaliśmy do palarni Żydów Arka.Było dość dużo ludzi.W tłumie widziałam Andy'ego, który rozgrzewał palce.Nagle światła zgasły.W tle było słychać tylko ludzi z pieca.Po chwili z sufitu zleciał w białej szacie Jared jezus na sznurku.Wyglądał jak anioł feministka. - Panie i panowie, jam jest Jared syn Boga.Witam na kolejnej walce "papier, kamień , nożyce " oraz dziękujemy za użyczenie tego skromnego miejsca.- kiwnął głową do Arka. - dzisiaj minie wiekopomna chwila.Na Arenie w czarnym szlafroku "Andrzej rowerzysta " oraz w różowej "Jebaka świń "
Na środku areny pojawiła się Ola, która była sędzią.Kell i Andy stali twarzą w twarz.Ludzie nie mogli wytrzymać część z nich zwarła poślady.Po chwili na środku z Kartką pojawił się Ashley "Runda 1".Walka była zacięta, Andy przeciął papier.Runda 2 Kell wygrał kamieniem.Runda 3 -STOP! - Ktoś krzyknął w tle, to był Arek.Wszedł na ring - ten oszust w peruce to nie moja babcia!- pokazywała palcem.Cały tłum spojrzał się w tamto miejsce lecz nikogo już nie było.
________________________________________________
Nie zapomnijcie ocenić bo nie będzie książki !! :)