*Adrien*
Będąc w pracy dostałem SMS żeby kupić arbuza jak będę wracał.
Chwilę później dostałem kolejną wiadomość, tym razem by kupić ogórki kiszone.
I czekoladę, orzechy oraz sok porzrczkowy
Czasami nie rozumiem jej zachcianek.
Osobiście bym zwymiotował po takim połączeniu.
Ja też.
Jesteśmy tą samą osobą debilu.
Dobra cicho.
***
-Żonko mam twoje zakupy.
-Mężu dawaj tego arbuza!Granatowłosa zabrała zakupy z moich rąk i poszła do kuchni.
- To ja idę wziąść prysznic.
-Idź, idź. Więcej dla mnie.Nie rozumiem kobiet w ciąży.
Nigdy więcej.
Mhm.. zobaczymy.
Co zobaczymy?
Zobaczymy, oj zobaczymy. Marinette w drugiej ciąży.
Nie sądzę.
Z twoimi zapędami to tak będzie.
Nie denerwój mnie.
Co ty też w ciąży jesteś?
Walnę ci zaraz.
Chcę to zobaczyć.
Idę wziąść prysznic.
O jeszcze temat zmienia.
***
Po skończonej kompieli wróciłem na dół.
Marinette siedziała na kanapie przed telewizorem i zajadała się ogórkami.
-Gdzie arbuz?
-Zjedzony.
-Co? Jak?
-Po trzecim kawałku łatwo poszło.Wyjaśni mi ktoś jak ona to zrobiła?
Bo nie pojmuję.
-Co ty oglądasz w ogóle?
-Laska zabujała się w dwóch chłopakach i zamiast wybrać wykształconego inżyniera wybrała kasjera z jakiegoś supermarketu. Ale ja ci mówię, jeszcze się na tym przejedzie. Typek pewnie jeszcze będzie ją zdradzał.
-Telenowela?
-Tak, a co?
-Tyle mi wystarczy.Zabrałem jej słoik z ogórkami i postawiłem go na ławie.
Wziąłem Marinette na ręce i udałem się na górę.
-Postaw mnie! Kręgosłup ci szczeli!
-Jesteś lekka jak piórko.
-Lekka to ja byłam siedem miesięcy temu.Gdy dotarłem do sypialni, posadziłem ją na ławeczce przy pianinie i usiadłem obok.
Położyłem palce na klawiszach i zacząłem grać melodię, która mama grała mi w dzieciństwie.
-Czy to kołysanka?
-Tak. Przyzwyczajaj się, będę ją grać naszemu synowi.
-Skąd ta pewność że to będzie chłopczyk?
-Przeczucie.
-Pff.-----------------------------------------------------------
Tak, tak
Dobrze patrzycie
To nowy rozdział.Chyba nie będę opisywać wydarzeń które teraz się dzieją i przejdę od razu do tego co od dawna planuję.
Tak. To dobry pomysł.
Życzę wam dobrej nocy i do następnego
👨🌾🖐🖐
CZYTASZ
|Miraculum: After All|AU|
FanfikceDzisiejszy dzień był troszkę stresujący. To dzisiaj moi rodzice mieli poznać moją dziewczynę. Właściwie to narzeczoną, ale nad tym jeszcze pracuje. *** Z niecierpliwością czekałam na powrót blondyna. Siedzenie samej w domu przez tak długi czas nie j...