Prolog - Nikt

921 36 9
                                    

Witam i zapraszam. Zalecam włączyć sobie piosenkę. 

*****


Słyszę jej krzyk. Widzę jej ciało przed sobą. Widzę jej zielone oczy patrzące na mnie z troską. Widzę strużkę krwi cieknącą z jej malinowych warg. Słyszę jej szept. 

,,Proszę, nie zapomnij o mnie Sasuke." 

Widzę jej opadające ciało. Słyszę krzyk. Mój krzyk. Trzymam jej delikatne ciało. Błagam by nie odchodziła. Czuję jak ktoś zabiera ją ode mnie. Widzę Tsunade i jej łzy spływające po policzkach. Widzę zieloną poświatę bijącą z jej rąk. Czuję przeraźliwe zimno. Czuję strach. Mój wzrok spogląda na jej ciało. Spogląda na biegnących w jej stronę sanitariuszy. Słyszę szept. 
,,Tracimy ją." 

Zaciskam ze złości powieki. Zagryzam usta, z których po chwili widać taką samą strużkę krwi jak u różowowłosej. Odwracam wzrok w momencie, kiedy jej ciało znika za wielką skałą.

 Podnoszę głowę. Czuję ogarniającą mnie wściekłość. Czuję siłę, która zmiata moich najbliższych wrogów. Widzę jeden promyk słońca, który przebija się przez gęste chmury. Z nieba zaczyna padać deszcz, dzięki któremu nikt nie widzi samotnej, spływającej po moim policzku łzy. Nikt nie widzi mojego cierpienia. I nikt nie widzi chwili w której się rozpadam. Nikt. 



*****
Powtórzenia występują specjalnie. 
Oto moje pierwsze opowiadanie o tematyce SasuSaku. Mam nadzieję, że przypadnie Wam ono do gustu. 
Do następnego. 
Mania 

EDIT !
Niestety wattpad nie chce współpracować i skasował mi w środę rozdział, tuż przed samą publikacją. Rozdział pojawi się jutro. Przepraszam za opóźnienia. 

Proszę, nie zapomnij o mnie - SasuSaku /ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz