Piknik nie trwał zbyt długo, bo na ich nieszczęście zaczął padać deszcz, więc Sehun wraz ze swoim przyjacielem i jego ojcem musieli wrócić do samochodu.
Jednak najstarszy z nich uznał, że nie ma sensu czekać aż warunki pogodowe się zmienią, tylko od razu wyjechał z powrotem w stronę centrum miasta.
Minseok przysunął się bliżej szyby i w skupieniu obserwował spływające po niej krople deszczu. Miał ochotę wrócić do hotelu i zakopać się w miękkiej pościeli, nie wychodząc tego dnia z łóżka. Ale dobrze wiedział, że nie może. Nie może pokazać swojej słabości.
[...]
Przekroczyli próg recepcji. Sehun trzymał swojego przyjaciela za rękę, natomiast Jongdae szedł za nimi, mając przy tym idealny widok na tyłek ciemnowłosego, na który od czasu do czasu spoglądał, karcąc się przy tym w myślach. Od początku nie rozumiał dlaczego tak bardzo ciągnie go do Minseoka, ale nie miał zamiaru nic z tym narazie robić.
Minseok otworzył drzwi od pokoju, który dzielił z Sehunem, kątem oka zerkając na mężczyznę, który przechodził obok nich i kierował się na swoje piętro. Po raz kolejny w jego głowie pojawiła się ich dzisiejsza rozmowa, co spowodowało, że znów poczuł wstyd.
Usiadł na swoim łóżku i spojrzał tępo w sufit, nie wiedząc co ze sobą zrobić. W prawdzie mieli jeszcze cały dzień by zwiedzać miasto, lub po prostu pobyć w swoim towarzystwie, ale Minseok najchętniej by się od tego wymigał.
Poczuł jak materac ugina się pod ciężarem Sehuna, który postanowił wygodnie się na nim rozłożyć, nie zważając, że siedzi tam jego przyjaciel. Spojrzał na Minseoka, próbując wyczytać jakąkolwiek emocje z jego twarzy, ale nie udało mi się tu i najzwyczajniej w świecie się poddał.
- Dlaczego jesteś taki wygaszony?- odezwał się, spoglądając na siedzącego na łóżku chłopaka- Myślałem, że ucieszysz się z tego wyjazdu...Minseok, jeśli coś się stało, powiedz mi to.
Ciemnowłosy pokiwał jedynie głową i poderwał się ze swojego miejsca, by następnie stanąć przy drzwiach łazienki i posłać swojemu przyjacielowi wymowne spojrzenie.
- Przebierz się, żeby nie zamoczyć mi łóżka, bo cieknie z twoich ubrań- odparł, po chwili znikając za drzwiami.
[...]
Jongdae zdjął z siebie spodnie i zabrał się za rozpinanie swojej koszuli, by następnie stanąć przed walizką w samych bokserkach i wyciągnąć z niej suche ubrania.
Założył na siebie czarny t-shirt i tego samego koloru podziurawione rurki, po czym wcześniejszą odzież powiesił na kaloryferze w łazience. Przeczesał swoje jasne włosy, ostatni raz przeglądając się w lustrze, a po chwili na dobre opuścił swój apartament, kierując się w stronę windy.
Wybrał odpowiednie piętro, naciskając przycisk tuż przy wejściu i oparł się o barierkę. Winda zatrzymała się na następnym piętrze, a gdy drzwi się otworzyły, stanął przed nimi Minseok. Ich spojrzenia spotkały się, a nastolatek miał ochotę się wycofać, na co nie pozwolił Jongdae, chwytając młodszego za rękę i wciągając go do środka, po czym przyparł go do jednej ze ścian, by ten nie mógł uciec.
Ciemnowłosy przez chwilę nie mógł wydusić z siebie słowa, próbując odwrócić wzrok od stojącego przed nim mężczyzny, ale ten uniósł jego podbródek, przez co ciało Minseoka przeszedł dreszcz i jeszcze bardziej chciał, by winda zatrzymała się na parterze, a on mógł uniknąć niekomfortowej sytuacji, która właśnie miała miejsce.
CZYTASZ
BODY TALK (XIUCHEN)
Fanfictiongdzie ideałem minseoka okazuje się być ojciec jego najlepszego przyjaciela. ꜱʜɪᴘ - xiuchen/seho ɢᴀᴛᴜɴᴇᴋ - smut ᴡᴀʀɴɪɴɢꜱ⚠️ - age gap, bdsm