Diabolik Lovers - Księżniczka Wampirów (ZAKOŃCZONE)

Rozdział XIII

???- Ty chyba nie znasz swojego miejsca nędzna śmiertelniczko. Jakim prawem doprowadzasz moich wnuków do płaczu.- kiedy się odwróciłam zobaczyłam....

Oczami Cardii:

Kiedy odwróciłam zobaczyłam ojca. Nie był zadowolony. Dzieci momentalnie przestali pomału płakać i poszły się przywitać i na ręce.

Karlheinz- Cardia, zabierz dzieci na górę i je połóż spać. Ludzie też niech idą na górę. Chcę zostać tylko z waszą dziewiątką.- zrobiłam to co powiedział ojciec, a Wataru i Sylvia poszli do swoich pokoi. Kiedy wróciłam, ojciec miał bardzo poważną minę i wyraz twarzy.- Mam złe wieści. Cordelia...ożyła.- jak to powiedział wszyscy mieli na twarzach wypisany szok.

Reiji- To nie możliwe. Kto to zrobił?

Karlheinz- Prawdopodobnie założyciele Tsukinami. Nie zapominajcie że to są jej kuzyni.

Kanato- Przecież jej ciało zostało spalone, jak?

Karlheinz- Zdobyli serce Cordelii. Znaleźli ciało poprzedniej narzeczonej i wycieli serce. Podobno znaleźli jakąś czarownice, która włożyła jej serce do innego ciała i ożywiła ją w ciele innej młodej kobiety. Teraz ona ma władzę nad ciałem. Podobno też że jakiś 2 potężnych czarodziei współpracuje z tą czarownicą i braćmi Tsukinami.

Shin- Oni chcą zemsty? Czego chcą.

??- Kolejnego pokolenia Sakamakich, które się już urodziło lub ma przyjść na świat. Chcą końca pokolenia.- ten głos, jest dość znajomy głos i wiem do kogo należy. Byłam w szoku.

Shu- Reiji, Cardia czy wy też kojarzycie ten głos? Bo ja tak.

Reiji- Tak, a ty Cardia?- powiedział z niedowierzeniem

Cardia- Też.- powiedziałam w szoku.- Ale to nie możliwe, ty powinnaś nie żyć...

Cardia/Reiji/Shu- Matko!- jak to powiedzieliśmy wszyscy byli w szoku.

Beatrix- Widać że o mnie nie zapomnieliście, dzieci. Sporo lat minęło. Ale to co mówię to prawda. Chcą żeby ród wygasł z jego ostatnimi potomkami, żeby przejąć władzę nad Królestwem Wampirów i Demonów. Ten drugi mają już w garści skoro Cordelia jest córką Króla Demonów.

Reiji- Skąd to wszystko wiesz?- ta się tylko uśmiechnęła

Beatrix- Kobieta, która mnie ożywiła powiedziała mi to wszystko.

Karlheinz- Kazałem ciebie ożywić, ale nic na ten temat nie wiedziałem.- jak to powiedział byliśmy wszyscy w szoku.- Ah, na śmierć bym zapomniał. Mam dla was niespodziankę.- po chwili koło niego pojawił się chłopak. Miał szaro-czarne włosy i miedziany róż kolor oczu.- To jest Kin, wasz kolejny brat. Będzie też z wami mieszkać.- jakto powiedział byliśmy w szoku.- My Beatrix musimy już się zbierać. Do zobaczenia i uważajcie, następnym razem przyjdziemy odwiedzić nasze wnuki.- po czy zniknęli

Wszyscy- BRAT!!!!!