13. Ostatnia szansa

235 28 4
                                    

Agnieszka

Minęło sześć dni. Został nam już tylko jeden na wymyślenie jakiegoś sensownego planu. Cały czas przebywam z chłopakami. Próbujemy razem to rozwiązać. Na razie bez skutku. Jednak, coś mi nie pasuje w jednym z nich. Nie zaufałam Ignacemu i nie polubiliśmy się nawzajem. Jest jakiś... podejrzany.

Od razu jak wstałam, postanowiłam sprawdzić, co robił około czwartej w nocy, tamtego dnia. Nie pasowała mi jego wymówka. Co to miało być?! Pojechałam windą na piąte piętro i weszłam do pokoju z monitoringiem. Zaczęłam oglądać zapis i przyglądać się każdemu jego ruchowi. Wyszedł ze swojego pokoju i zszedł kilka pięter na dół. Coś trzymał w ręce, ale nie widziałam dokładnie co to. Później wrócił na górę i wpadł na Samantę. Śledził ją i pobiegł za nią w miasto.

- On na pewno ma coś z tym wspólnego! - powiedziałam sama do siebie. - Muszę znaleźć resztę i im to pokazać.

Jest 9:30, więc pewnie są na śniadaniu . Zjechałam windą i weszłam na sale. Zobaczyłam ich wszystkich przy stole. Na szczęście nie było z nimi Ignacego. Podbiegłam do nich i powiedziałam:

- Wiem, kto może wiedziec, gdzie jest Sami. - wszyscy się na mnie spojrzeli. - Myślę, że Ignacy jest w to zamieszany.

- To niemożliwe. - powiedział Bladii. - Przecież on jest jednym z nas.

- To, że się z nim nie lubisz, nie oznacza, że jest winny. - odezwał się Plaga, a ja przywróciłam oczami.

- Chodźcie za mną to pokaże wam coś. - wyszliśmy razem z sali.

Zaprowadziłam ich do tego pokoju i pokazałam nagranie. Nie mogli w to uwierzyć.

- Jak ja go znajdę... Nawet nie wiem co mu zrobię. - odezwał się zdenerwowany Flothar.

- My też nie wiemy, ale pomożemy ci w tym. - rzekł Mati i poklepał go po plecach.

- Dlaczego nikt tu nie siedzi i nie patrzy w te kamery? - spytał Hades.

- Trzeba kogoś tu dać. - odpowiedział Plaga.

- Musimy znaleźć Ignacego. - oznajmił  Bladii.

- Tylko jak? - spytał Mati.

Spojrzałam na Michała, a on na mnie. Myśleliśmy o tym samym. Podeszłam do monitora i zaczęłam robić to, co wcześniej. Reszta się przyglądała.

- Patrzcie tutaj! - powiedział Plaga wskazując na monitor.

- Jest na stołówce, chodźmy tam! - dokończył po chwili.

- Ej, a nie lepiej będzie, jak przeszukamy jego pokój? Może znajdziemy tam coś ciekawego. - powiedział Hades.

- No! Ty to czasem masz dobre pomysły. - pochwalił go Bladii i się zaśmiał.

- To ja tu zostanę, jakby się gdzieś ruszył. - oznajmiłam.

- Dobry pomysł. Masz, łap. - rzucił mi krótkofalówkę Plaga. - Jak co to nam powiesz.

- Chodźmy już lepiej. - odezwał się Mati. - Zostało mało czasu.

Wyszli, a ja zostałam sama.

Flothar

Nie wiem, co byśmy zrobili bez Agnieszki. Dzięki niej jest jeszcze dla nas nadzieja.

Otworzyłem drzwi do jego pokoju. Zaczęliśmy go przeszukiwać. Zajrzeliśmy do szafek, półek, szuflad. Dwie osoby przeszukały łazienkę. Nie znaleźliśmy nic podejrzanego. Coś mi powiedziało, żebym zajrzał pod łóżko. Zrobiłem to. Schyliłem się i ujrzałem jakiś kuferek.

Poświęcenie | Ekipa RozpierdoluOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz