5

102 7 1
                                    

Leżę własnie w łóżku oglądając moje portale społecznościowe. Postanowiłam zadzwonić do Nicoli.

Pierwszy sygnał, drugi, trzeci.

- Halo ? - dziewczyna powiedziała zaspanym głosem.

- Obudziłam cie ?

- Nie, jak ci minęła wczorajsza podróż ?

- Bardzo szybko. Praktycznie całą podróż spałam. - zaśmiałam się.

- Haha. A jak miasto, dom, pokój opowiadaj !

- Dziewczyno dopiero tu przyjechałam więc jeszcze miasta nie zwiedziłam, dom olbrzymi i bardzo ładnie wykonany, a pokój jak z marzeń.

- Zazdroszczę ci.

- Mam nadzieję , że za niedługo przylecisz mnie odwiedzić !

- Noo jasnee - zaśmiała się

- Kochana lecę bo słyszę , że Alex planuje śniadanie.

- Dobrze, pozdrów go.

- Okej, kocham cię.

- Ja ciebie też, paa

Szybko się rozłączyłam i poleciałam na dół do Alexa

- Dzień dobry księżniczko.

Dostałam buziaka w czoło.

- Dzień dobry. - odpowiedziałam.

- Jak się spało ?

- Bardzo dobrze dziękuje. Um co planujesz na śniadanie ?

- Naleśniki. - usmiechnął się

Bardzo się ucieszyłam na słowo naleśniki 

-------------

- Jak ci smakowały ?

- Pyszne, dziękuje. 

- Um, masz jakieś plany na dzisiejszy dzień ?

- Nie, a co ?

- Pomyślałem czy nie chciałabyś pójść dziś na imprezę do mojego kumpla ?

- Tak, super może w końcu poznam jakiś ludzi. 

- Okej więc bądź gotowa o 19:00.

- Okeej. To ja lecę wypakowywać resztę rzeczy, i posprzątać. 

- Dobrze.

Poleciałam szybko do pokoju i zaczęłam wkładać ubrania do szafy.Żeby mi się lepiej sprzątało puściłam sobie muzykę. Zaczęłam tańczyć i nagle usłyszałam śmiech jakiegoś chłopaka. Śmiech dochodził z dworu. Spojrzałam za okno i ujrzałam tam wysokiego chłopaka. Miał brązowe włosy, roztrzepane we wszystkie strony.

 Miał brązowe włosy, roztrzepane we wszystkie strony

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Część bardzo ładnie tańczysz. - powiedział, śmiejąc się. 

- Dziękuje. - poczułam, że robię się czerwona.

- Jesteś tu nowa ?

- Tak, wczoraj się wprowadziłam do brata.

- Czy my się przypadkiem nie znamy ? Bo kogoś mi przypominasz. 

- Yyy wydaje mi się, że nie.

Brunet miał coś powiedzieć ale zadzwonił mu telefon. Postanowiłam mu nie przeszkadzać, zasłoniłam okno i zabrałam się dalej do sprzątania. 

-------------

Była godzina 17:50 więc postanowiłam się szykować na imprezę. Wzięłam czystą bieliznę i poszłam pod prysznic. Postanowiłam ubrać sukienkę w pudrowym różu.

 Postanowiłam ubrać sukienkę w pudrowym różu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego białe obcasy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Do tego białe obcasy. 

Zrobiłam lekki makijaż, i zakręciłam włosy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zrobiłam lekki makijaż, i zakręciłam włosy. Wzięłam małą, białą torebkę do której włożyłam tusz do rzęs, szminkę i telefon. I zeszłam na dól.

- Wow, ślicznie wyglądasz siostrzyczko.

- Dziękuje. Ty też całkiem nieźle. - zaśmiałam się. 

Miał na sobie czarne spodnie z dziurami i koszulę. 

- Dzięki.

-Jedziemy ?- zapytałam. 

- Tak.

--------------------------------

Hej, kochani przepraszam za małą aktywność. Postaram się częściej pisać rozdziały. Piszcie jak wam się podoba rozdział. 

Pozdrawiam WikusiaQuen <3

Spotkanie po latach..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz