32.

4.9K 205 17
                                    

Perspektywa Kasi

Położyłam się na chłopaku i pocałowałam w czoło, po czym schowała twarz w zagłębienie jego szyi, a on niepewnie mnie objął. Nie wiedział, czy może, dlatego przez chwilę się wahał, ale w końcu położył splecione nadgarstki na moich plecach.
Leżeliśmy tak przez... Tak naprawdę nie mam pojęcia, jak długo, ale jakoś zbytnio mnie to nie obchodziło. Jednak w końcu podniosłam się i zaszłam z kanapy, a Dominic spojrzał na mnie zdziwiony.

- No już dosyć tego dobrego - zaśmiałam się. - Wstawaj.

***

Po kolacji postanowiliśmy obejrzeć jakiś film. Przez chwilę sprzeczaliśmy się co wybrać, ale na koniec jak zwykle wyszło na moje i włączyłam pierwszą część "Nezgodnej"*. Usiedliśmy na kanapie z wielką miską karmelowego popkornu i rozpoczęliśmy seans.
Po dwudziestu minutach, czyli zjedzeniu połowy przekąski uległy położył głowę na moim ramieniu. Odłożyłam miskę i objęłam go, chwytając go ręką w tali i przysunęła jeszcze bliżej siebie, po czym pocałowałam w czubek glowy.
Pod koniec drugiej części zauważyłam, że Dominic zasnął. Włączyłam film i podniosłam uległego, żeby zanieść go do jego pokoju. Położyłam chłopaka na łóżku, po czym zdjęłam mu koszulkę, spodnie sobie darowałam, bo i tak przez cały dzień chodził w dresach. Przykryłam go kołdrą i poszłam do siebie na górę. Wzięłam szybki prysznic przebrałam się i również poszłam spać.

***

Obudziłam się dosyć późno, słońce wpadło przez okno i raziło mnie po oczach. Spojrzałam na zegarek, stojący na szafce nacnej, wskazywał kilka minut po jedynastej. To naprawdę do mnie nie podobne, ale tak na dobrą sprawę, nie mam pojęcia o której poszłam spać. Usiadłam i przeciągnęłam się i przeciągnęłam się, po czym udałam się do garderoby, a następnie do łazienki. Nalałem sobie wody do wanny, a kiedy była już do połowy pełna weszłam do niej. Nie wiem ile tak siedziałam. Wyszłam dopiero, gdy woda zaczęła się robić zimna. Wytarłam się dokładnie i wróciłam do garderoby, żeby wybrać sobie jakieś ubrania na dzisiaj.
Później zeszłam na parter, prosto do pokoju Dominica. Chłopak siedział na łóżku z psem leżącym na kolana. Głaskał go po głowie, uśmiechając się, uroczy widok. Podeszłam do niego i usiadłam obok. A on spojrzał na mnie zdziwiony.

- Nie zauważyłeś kiedy weszłam? - spytałam. W odpowiedzi pokręcił jedynie głową. - Jesteś głodny?

- Tak, Pani - odparł. - Nie śpię od jakiejś godziny. Nakarmiłem już psy

- To bardzo dobrze. Chodź - powiedziałam, wstając. - Ja też już jestem.

* Nie miałam pomysłu, a to mój ulubiony film.

Dzisiaj krótszy, bo ostatnio coś nie mam weny ; ( i przepraszam was za opóźnienie.

Kasi

Uległy i Dominantka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz