Eddsworld || Tom x Reader❤️ [Zakończone]

Rozdział 2

Gdy dochodzie na miejsce, przed sobą widzisz zadbany, schludny domek piętrowy. Wchodzicie do niego. Siedzi na kanapie jeszcze jeden mężczyzna. Ma kasztanowo brązowe włosy ułożenie do góry, granatowo niebieską bluzę i szare spodnie. Jedyne co było w nim nie zwykłe to, to że miał czarne oczy?!
- Hej - mówi nie znajomy
- Cześć - odpowiadają chłopacy i ja
- Kto to? - pyta czarnooki
- To nasza nowa współlokatorka - odpowiada podekscytowany Matt
- Co...?? - zdziwił się kanapowiec
- Cześć jestem [T.I] - mówisz
- Cześć jestem Tom - odpowiada
Po chwili Edd łapie cię za nadgarstek i zaciąga do twojego nowego pokoju. Jest tam dużo wolnej przestrzeni. Ma błękitne ściany, dwa okna, czarne biurko i małe łóżko.
- I jak, pasuje? - pyta Edd
-Jest wspaniały! - mówisz i spontanicznie przytulisz bruneta, a on na to :
- Dobra, dobra... dość tych czułości, tylko się rozpakuj
- Okej - odpowiadasz
- Tylko się pośpiesz bo musimy coś zjeść - mówi z uśmiechem na twarzy
- Jak skończę będę mogła coś ugotować - odpowiadasz
- Jak ci się chce to spoko

    Po piętnastu minutach idziesz do chłopaków i się pytasz :
- Dobra, co chcecie zjeść?
- Ja bym zjadł jakąś bułkę z mięsem - mówi Tom
- No... - dopowiadają chłopacy
- Okej mogę wam zrobić wypasioną i ciepłą „ bułkę z mięsem" (heh XD) - po tych słowach idziesz do kuchni. Zaglądasz do lodówki, „ mają wszystkie składniki jakie potrzebujesz" - pomyślałaś i zaczęłaś gotować
Po nie całej godzinie bułki były już gotowe.
- Chłopcy obiad!! - wołasz ich
- Już ją lubię ;) - mówi po cichu Tom
Współlokatorzy przychodzą do jadalni i zaczynamy jeść.

po zjedzonym posiłku poszliście na kanapę i włączyliście telewizje, ale zamiast jej oglądać rozmawialiście o swoich zainteresowania itp. Po kilku godzinach rozmowy (była już 18:43), Tom się cię zapytał :

- Idziemy na spacer?

- Okej, chłopacy? - odpowiedziałaś patrząc w stronę Edda i Matta

- Nie... wy lepiej idźcie sami, gołąbeczki - odpowiedział Edd, a ty tylko spojrzałaś na niego wzrokiem zabójcy a on się złowieszczo uśmiechną

Poszłaś wiec sama z Tomem. On, gdy na niego spoglądałaś, zaczynał się rumienić, a gdy on na ciebie, to ty się rumieniłaś ;) W pewnym momencie zatrzymaliście się i wasze spojrzenia się skrzyżowały i zapadła martwa, niezręczna cisza... Zaczęliście się do siebie zbliżać, wyglądało na to, że macie się pocałować, ale.....

Ciąg dalszy nastąpi...

391 słów