Eddsworld || Tom x Reader❤️ [Zakończone]

Rozdział 11

Pov.(T.I)

Gdy już byliśmy w domu Tord i (I.P) siedzieli fotelu i się tulili, a Matt i Edd normalnie siedzieli na kanapie i oglądali inny film. Ja z Tomem zrobiliśmy to samo co Tord i (I.P), tylko na innym fotelu. Po jakiś 10 minutach (I.P) zasnęła, a ja 5 minut potem.

Time skip (następny dzień)

Obudziłam się wtulana w tors Toma, który nadal spał. Ja sobie tak leżałam prawie na nim, po jakiś 6 minutach mój chłopak (XDDD dop.aut) się obudził.

- Dzień dobry, kochanie - przywitałam się

- Dzień dobry, kochana - też się przywitał

- Jak się spało? - zapytałam

- Dobrze... jesteś cieplusia... - po ty jak to powiedział pocałował mnie w czoło (pisanie tego rozdziału chyba zajmie mi najdłużej w moim życiu, gdy to pisze poszłam zrobić naleśniki XD dop.aut)

- Dobry tekst - mówię ironicznie. Po tych słowach zeszliśmy na dół, tam byli już wszyscy, a (I.P) robiła śniadanie. Po zjedzonym śniadaniu (wymyśl sobie co było) zastanawialiśmy się co będziemy robić.

- A może zagramy w P czy W(będę pisać p czy w zamiast prawda czy wyzwanie dop. aut) - zaproponowała (I.P)

- Dobry pomysł - mówię
Tom idzie na górę po butelkę, a my w tym czasie siadamy na podłodze w kółku. Gdy Tom przychodzi siada razem z nami i kładzie butelkę na środku.

- Niech Matt zakręci pierwszy - sugeruje Edd, a my się z nim zgadzamy

Matt kręci, wypadło na Torda.

- PczyW? - pyta Matt

- W - odpowiada Tord

- Opowiedz nam historie jak się poznałeś z (I.P) - mówi

- No dobra to było tak... - i powiedział całą historię. My tylko słuchaliśmy. Gdy skończył on kręcił.

Tord skarcił i wypadło na Edda.

- PczyW

- W - odpowiada

- Wylej całą puszkę coli - Edd smutnieje (XD)

- No dobra... - wstaje, idzie do lodówki, bierze colę i wylewa do zlewu.

————————————————————

(284 słowa)

Na dzisiaj koniec, ale jak będzie tym razem 9 gwiazdek to następnego dnia rozdział 😘

Planuje też drugą książkę o Eddsworld. Napiszcie mi co chcecie tam mieć w tej książce. Jakieś „x reader" ;) buziaki 😘