1. Razem z Louis'em i jego siostrami pojechaliście na wycieczkę. Przez całą drogę po twojej prawej stronie leżało pudełko czekoladowych ciasteczek. Pewna, że opakowanie jest pełne wsunęłaś je do swojej torebki, gdy wychodziliście z samochodu. Przespacerowaliście się przez miasteczko i skierowaliście na molo. Poczułaś lekki głód, więc sięgnęłaś do torebki. Okazało się, że pudełko było puste.
Ty: Lou, ty miałeś moją torebkę, gdy poszłam z Lottie do sklepu?
Louis: Tak.
Ty: Zjadłeś ciastka? Te, które były w środku?
Louis: Yhm. - mruknął z szatańskim uśmieszkiem.
Ty: Miałam na nie ochotę. One były moimi ulubionymi!
Louis: Bywa Kotku.
2. Pewnego popołudnia zabrałaś się za sprzątanie w Waszym domu. Louis nie okazywał ani grama chęci pomocy Tobie i siedział przed telewizorem. Przyniosłaś odkurzacz do salonu i zaczęłaś odkurzać. Gdy zbliżałaś się do swojego chłopaka, on uniósł do góry nogi i gdy odkurzyłaś spuścił je. Miałaś już wyłączyć urządzenie, gdy Lou klepnął Cię w ramię.
Louis: Jeszcze tu i tu jest brudno.
3. Razem z Liam'em, Harry'm i Niall'em postanowiłaś urządzić Louis'owi przyjęcie niespodziankę z okazji jego urodzin. Wieczorem chłopaki przywieźli Twojego ukochanego na miejsce imprezy. Tommo był bardzo zdezorientowany i nie wiedział co się dzieje, gdy postawili go na środku ciemnej sali. Nagle światła rozbłysły, a goście zaczęli śpiewać Happy Birthday w otoczeniu balonów, konfetti i innych dekoracji. Na twarzy Louis'a gościł szeroki uśmiech i niedowierzanie.
Ty: I jak, podoba się? - spytałaś podchodząc do swojego chłopaka z uśmiechem.
Louis: To jest niesamowite. Dziękuję Skarbie. - mówi nie mogąc opanować emocji, po czym namiętnie Cię całuje.
4. Zayn przyszedł do Was w odwiedziny. W trójkę siedzieliście w salonie i oglądaliście mecz. Postanowiłaś przygotować coś do jedzenia. Wychodząc z salonu zostawiłaś na stoliku swój telefon. Louis rozglądnął się czy nie patrzysz i chwycił komórkę. Szybko odblokował Twój telefon, dzięki znajomości Twojego hasła (nie miałaś pojęcia, że Lou je zna). Wszedł na Twoje konto na Facebooku i uśmiechnął się szatańsko.
Louis: No to teraz karniaczek Kochanie. Zayn wymyśl coś kreatywnego.
5. Razem z Louis'em przyjęliście zaproszenie James'a Corden'a do jego programu. W pewnej chwili James ,,pożyczył" od Ciebie Twojego narzeczonego. Mówił, że robi to tylko na chwilę, a według Twoich wyliczeń już połowę programu Tommo siedzi na kolanach Corden'a.
Ty: James, oddaj mi Lou. - jęknęłaś w pewnej chwili.
Louis: Daj spokój (TI). James ma wygodne kolana, nigdzie nie idę. -odpowiedział Ci z "oburzeniem".
James: Spokojnie Lou. Wdech, wydech.
6. Louis został zaproszony na jedną z gal. Postanowił zabrać Cię na nią. Długo nie mogłaś zdecydować się co ubierzesz, lecz ostatecznie postawiłaś na sukienkę z czerwonej koronki do połowy ud bez ramiączek. A do tego postanowiłaś zarzuć na ramiona czarną, lekko za dużą marynarkę. Gotowa założyłaś szpilki i stanęłaś przed swoim chłopakiem.
Ty: I jak?
Louis: (gif)
Louis: Nie idziesz tak nigdzie.
Ty: Co? Dlaczego? Przecież nie jest najgorzej, starałam się.
Louis: Nie o to mi chodziło Skarbie. Wyglądasz cudownie, ale obawiam się, że zbyt wielu mężczyzn będzie się na Ciebie gapiło. A nie ukrywajmy, to tylko mój przywilej.
7. Ty: Idziemy na spacer Kochanie? Zobacz jaka ładna pogoda.
Louis: Nie chce mi się (TI).
Ty: Dobra, w takim razie zabieramy się za sprzątanie.
Louis: To co, idziemy na ten spacer? Idziemy.
CZYTASZ
Imagify // One Direction
FanfictionNic innego jak imagify z naszymi cudownymi chłopakami ❤ Okładkę wykonała: Elza554