Kai x Reader

1.8K 78 25
                                    

- No to jeszcze raz. Patrz uważnie i powtarzaj. To naprawdę nie jest takie trudne T/I - Kai spojrzał na mnie ze swoim typowym uśmiechem i przyjął pozycję. - Staraj się zapamiętać, dobrze?

Na początku patrzyłam na to z determinacją, ale już po chwili wiedziałam czemu Baek i Chan odradzali mi lekcje tańca. Przecież to, co chłopak wyprawiał, było wręcz fizycznie niemożliwe. Samo patrzenie wydawało się trudne, a co dopiero to powtórzyć.

Zamiast uczyć się, jak mi kazał, obserwowałam z jak wielką gracją się poruszał. Nie mogłam sobie zabronić spojrzenia na jego mięśnie poruszające się pod czarną koszulką i na jego wszystkie atuty. Już po chwili taniec w ogóle mnie nie interesował, liczyło się to, jak brunet seksownie wygląda. Dopracowane ruchy, pełne skupienie i ta pasja w jego oczach. To właśnie w nich się zakochałam... No może jeszcze uśmiech mnie oczarował, ale to było mało ważne.

- I tu zrobimy koniec pierwszej części - chłopak usiadł koło mnie i zaczął pochłaniać wodę dużymi łykami. - Później będzie trochę trudniej, ale jestem pewny, że sobie poradzisz.

Idol nie wiedział, że zamiast skupiać się na jego przemowie, obserwowałam jak wyciera twarz ręcznikiem i jak jego jabłko Adama się porusza, gdy pije. Nie mogłam nic poradzić, był zbyt przystojny.

- Hej słuchasz mnie w ogóle? - tancerz zaczął się śmiać i machać mi dłonią przed oczami. - Na co tak patrzysz? Chodzi o pot? No nie mów, że dziewczyny się nie pocą! Też jesteście ludźmi... - zamiast mu odpowiedzieć, złapałam go za jego rękę i uśmiechnęłam się delikatnie. - I tego mi brakowało przez całą trasę. To czy moja niewinna i nieśmiała istotka, ma zamiar pokazać mi, czego się nauczyła?

- Żartujesz? Ja nawet nie wiem, czy Lay, by to powtórzył! Nie mogłeś dać czegoś łatwiejszego?

- Na przykład co? - chłopak przechylił głowę na bok i po raz kolejny błysnął uśmiechem. - Jak dla mnie to bardzo proste.

- No nie wiem. Może zwykły piruet i okrzyk „tada"! Ja nawet nie potrafię tańczyć wolnego, a ty mnie rzucasz na tak głęboką wodę.

- Hmm tym razem ci pomogę - Delikatnie złapał mnie za obie dłonie i postawił na równe nogi. - Najważniejsza jest postawa - Z poważnym wyrazem twarzy przyciągnął mnie do siebie i ułożył dłoń na moich plecach. - Musisz stanąć prosto o tak. Kolana muszą być lekko ugięte. Będzie łatwiej ci się poruszać i będziesz wyglądać bardziej lekko - Jego cichy szept niedaleko mojego ucha sprawiał, że nie mogłam się skupić. Zresztą jego dłoń wędrująca po moim ciele nie ułatwiała tego zadania. - Jeśli chcesz, to tym razem mogę sterować twoim ciałem. To jak będzie?

Czułam jego ciepłe dłonie, które wkradły się pod moją koszulkę i zatrzymały na talii. Przełknęłam głośno ślinę i uprzednio biorąc głęboki wdech, delikatnie skinęłam w zgodzie. Od razu tego pożałowałam, gdy usłyszałam jego śmiech.

W jednej chwili stałam w bezruchu, a w drugiej byłam prowadzona w różne strony. Bliżej, dalej od chłopaka. Nie miałam władzy nad swoim ciałem, za to on poruszał nim niczym władca marionetek. Bez żadnego zawahania się kierował swoimi rękami tak, by i moje wyglądały równie lekko. Ciągłe figury i ruchy ciała były tak zmysłowe, że przez cały czas czułam ciepło na policzkach.

- Spróbuj się rozluźnić - Jego szept, który czułam na karku, wywołał gęsią skórkę oraz dreszcz, który przypłynął wzdłuż mego kręgosłupa. - Jeśli chcesz tańczyć, jak ja to musisz stać się mniej spięta... A może powinienem się odsunąć? Będziesz wtedy bardziej pewna siebie?

Tancerz zaczął się oddalać, a przyjemne ciepło od razu opuściło moje ciało. Czym prędzej przyciągnęłam go z powrotem i spojrzałam spanikowana za siebie. Oczywiście tak jak podejrzewałam, Kai uśmiechnął się tylko złośliwie i znów zaczął się poruszać. Tym razem z podstępnym błyskiem w oku.

Kpop OneShots✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz